Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny Listopad 2018 | Page 82

Obscura – Diluvium (2018) Niemieccy bogowie technicznego death metalu przypominają o sobie swoim piątym albumem studyjnym i podobnie jak Alkaloid, który utworzył się z byłych członków tej grupy, pod względem instrumentalnym w swojej klasie w tym roku zamiata równo. Soczyste riffy, szybka perkusja i mnóstwo zmian tempa wita już na dzień dobry i nawet na chwilę nie spuszcza z tonu. Świetne wrażenie robią też growlowane wokale, nieco gorzej i w mojej ocenie niepotrzebnie wypada filtr vocoderowy przy partiach czystych lub chóralnych, bo i takie fragmenty się na nim pojawiają (spokojnie, panowie nie sięgają po operę). Z drugiej strony jest to także album dość bezpieczny, bo brzmienie jest bardzo przejrzyste, mało tutaj eksperymentatorstwa na jakie pokusiło się po raz drugi  Alkaloid. Niechaj jednak nikt nie pomyśli, że to bezpieczne podejście przekłada się tutaj na łagodzenie stylistyki, bo panowie nadal grają fenomenalnie, świeżo i bardzo atrakcyjnie (tytułowy kawałek albo "Ekpyrosis" to prawdziwe sztosy i popisy umiejętności muzyków). Konstrukcja poszczególnych zagrywek, fragmentów i wreszcie całych numerów poraża swoją skomplikowaną formułą, zachowuje wypracowany jeszcze przez Muenznera charakter, a jednocześnie rozwija. Obscura swoim najnowszym albumem nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak również tegoroczny Alkaloid, ale nie zmienia to faktu, że jest to album bardzo porządny i jeden z tych do których chce się wracać (mimo koszmarnego dodatku w postaci vocodera) jeśli jest się fanem takiej stylistyki i wielbicielem łojenia z dużą ilością motorycznej melodyki, jazzujących fraz i zmyślnie konstruowanych progresywnych rozłożeń poszczególnych dźwięków, temp i harmonii. Ocena: Pełnia 81