Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny Listopad 2018 | Page 73

Stratovarius – Enigma: Intermission II (2018) Fińscy power metalowcy nie próżnują i w trzy lata od znakomicie przyjętego albumu studyjnego „Eternal” wydają kolejny album podtrzymujący formę. Tym razem jednakże jest to druga odsłona kompilacji „Intermission”, której pierwsza część pojawiła się w 2001 roku. Na „Enigmie”, którą teoretycznie można uznać za album studyjny,  znalazło się miejsce dla całkowicie nowych kompozycji, kilku rzadkich numerów, także po raz pierwszy wydanych na płycie, numerów niedostępnych w Europie i wersje orkiestrowe. Razem niemal siedemdziesiąt pięć minut muzyki. Tytułowy to nie tylko Stratovarius w najlepszej formie, ale też numer, którego nie powstydziłby się stary, klasyczny Helloween. Są też kawałki rozpędzone nie stroniące od elektroniki czy chórów numery jak „Hunter” czy „Burn Me Down” deklasujące tegoroczne wyziewy Seventh Wonder, pachnące Helloweenem czy Blind Guardian ballady w rodzaju „Last Shore”. Jest w czym wybierać i co zaskakujące wcale nie ma się poczucia, że są to różnego rodzaju odrzuty czy starsze utwory, bo wszystkie mają dopracowane i dopasowane do siebie brzmienie. Fani Stratovariusa i power metalu w najlepszym, klasycznym wydaniu będą zadowoleni. Nawet ja, który po ten styl sięga już okazjonalnie i bardziej z sentymentu do znanych mi zespołów takich właśnie jak Stratovarius, aniżeli po nowe wyrastające ciągle jak grzyby po deszczu grupy próbujące dogonić legendy, słuchałem go z przyjemnością. Ocena: Pełnia 72