The Pineapple Thief – Your Wilderness (2016)
Obok cudownej „Magnolii” z 2014 roku moja ulubiona płyta tej grupy w
której się tak zasłuchiwałem, że w rezultacie zapomniałem o niej
napisać. Tymczasem minęły dwa lata i panowie zdążyli wydać nowy
krążek, zatytułowany „Dissolution” (o najnowszej piszemy na blogu).
Cofnijmy się jednak na chwilę te dwa alta wcześniej. Przepiękna okładka
to zaledwie przedsmak dojrzałej i pięknej muzycznej podróży jaką
panowie serwują na podwójnym albumie (a przynajmniej w wersji
rozszerzonej o dodatkowy czterdziesto minutowy utwór). Od
pierwszego, absolutnie przepięknego utworu „In Exile”, aż po finalny
„Where We Stood” panowie cudnie lawirują między melancholią,
melodią i urzekającymi, ale nie wymuszonymi cięższymi
rozwinięciami, tylko po to by za chwilę popłynąć w przestrzeń, a w
dodatkowym „8 Years Later” sięgnąć nawet po ambient czy dźwięki
naturalistyczne sprawiające wrażenie uczestniczenia w spektaklu
wychodzącego do nas wprost z okładki. Wstyd nie znać. Ocena: Pełnia
59