Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny Listopad 2018 | Page 53

Szkatułkowa specyfika opowieści przypomina o innym klasyku japońskiego kina „Rashomon” Kurosawy, a sam film genialnie koresponduje z estetyką japońskiej sztuki filmowej historyczno- kostiumowej definiowanej jako Jidaigeki, inaczej jednak niż u Kurosawy obraz Kobayashiego bardziej skupia się na sferze psychologicznej wokół bohaterów, a treść ma charakter krytyczny i refleksyjny, stojący w opozycji do filmowego świata Kurosawy, który prezentował etos samuraja w kontekście kodeksu bushido jako zbiorze najwyższych wartości. Koyabashi tymczasem nie stroni od krytyki tego etosu, jego rozbierania i wytykania błędów, które doprowadzały do wypaczeń i rozlewu krwi. Sam obraz jest zresztą bardzo przemyślany, sprawnie zrealizowany a kolejne ujęcia zachwycają nawet dzisiaj plastyką i estetyką, nawet wówczas gdy kamera podążą po twarzach aktorów grających charakterystycznie dla japońskiego kina z nieco teatralną manierą, ale na szczęśce bez szarżowania czy zbytniej krzykliwości, także pod względem emocjonalnym. Te silnie wywołuje także rezygnacja z linearności, decyzja o wprowadzeniu kilku narratorów i podzieleniu historii na segmenty opowiadane przez kolejne postacie. 52