Moje kleksy to portret jakiegoś leśnego stworka, który ma duże uszy, trochę trójkątne oczy i usta z dwoma wystającymi zębami. Jego części ciała są podobne do zwierząt. Ręce są w kształcie smoków z otwartymi paszczami. Jego usta wyglądają jak dwa orły połączone ze sobą skrzydłami. Uszy stworka to wiewiórki, a jego oczy to sowy. Wygląda to tak, jakby lecąca sowa zawadziła skrzydłem o nos wiewiórki. Brwi stworka przypominają jakiegoś ptaka.
Szymon Rojek 4c
Na kleksografii kleksa zrobiłam,
który dużo rzeczy mi przypomina:
motyla, góry, hipopotama
w tych kleksach magia zaklęta cała.
Każdy z tych kleksów historię ma
i z tych historii śmieję się ja.
Motyl, co latał raz nad łąką i spotkał się z biedronką;
Góry co są bliźniętami do siebie śmieją się czasami
A gdy wchodzi na nie mądry ktoś,
Wołają głośno: Hej! przyszedł gość!
Hipopotam zły, bo lubi spać a tu orzeł zaczął grać.
Więc moi mili, nigdy nigdy nie traćcie chwili,
bo wyobraźnia mi podpowiada,
że lubię gości, ale nie chili.
Maja Dorna
Rys. Ania Flisnik