"Przybij Piątkę!" | Page 6

PRZYBIJ PIĄTKĘ ! NR 1 ( 11 ) – 2020 / 2021

Lekturowa powtórka - opowiadanie

Napisz opowiadanie o spotkaniu Marcina Borowicza z bohaterem z innego utworu literackiego , w czasie którego bohater podzieli się swoimi doświadczeniami dotyczącymi życiowych wartości . W wypracowaniu wykaż , że dobrze znasz " Syzyfowe prace " Stefana Żeromskiego .
Zbliżał się październik . Z niecierpliwością czekałem na rozpoczęcie roku akademickiego . Chodziłem dumny jak paw , ponieważ dostałem się na wymarzony kierunek filologii polskiej , na Uniwersytecie Warszawskim . Z radością pobiegłem na uczelnię . Byłem ciekawy nowych znajomości . Jakież było moje zdziwienie , gdy w tłumie ludzi usłyszałem znajomy głos . To była Monika Borowicz , z którą kiedyś byłem na koloniach . Wybrała studiowanie w Warszawie , aby móc zaopiekować się swoim dziadkiem Marcinem Borowiczem . Chętnie się zgodziłem , gdy Monika poprosiła mnie , abym dotrzymał towarzystwa jej dziadkowi .
Gdy zbliżała się godzina spotkania ze starszym panem , moje serce biło jak oszalałe , a w głowie miałem setki pytań , które chciałem mu zadać . Czułem , że dziś wydarzy się coś niezwykłego . - Dzień dobry panu . Jestem Szymon Kałamarz – wypowiedziałem cicho . - Marcin Borowicz - odpowiedział staruszek i wyciągnął rękę na powitanie . Od razu poczułem sympatię do tego pana . Pan Borowicz okazał się “ gadatliwym staruszkiem ”. Opowiadał mi o swojej młodości , o tym jak zmarła mu matka i jak bardzo to przeżył , o tym , że przestał się uczyć i chodził na wagary . Mówił też o swoich słabościach , o tym jak łatwo ulegał manipulacji i poddawał się procesowi wynarodowienia . Opowiadał jak za przysłowiową “ paczkę cukierków ” i dobre słowo inspektora Zabielskiego gotowy był ” sprzedać ” swoją ojczyznę . Wspomniał również , że był zagorzałym zwolennikiem języka rosyjskiego i założył kółko , w którym czytał tę literaturę .
Wtem oczy pana Borowicza zabłyszczały , a głos zaczął mu drżeć . Udało mi się zauważyć , że stara się powstrzymać łzy .
- Byłem głupcem , chłopcze - powiedział dziadek Moniki . - W dzisiejszych czasach powiedziałbym , że “ wyprano mi mózg ”. - Był pan zagubionym dzieckiem - powiedziałem . - Tak , ale dzięki wysłuchaniu recytacji zakazanego wiersza “ Reduty Ordona ” coś we mnie pękło . Poczułem żal do siebie i zrozumiałem , że jestem Polakiem i tak naprawdę zawsze nim byłem . Znienawidziłem rusyfikatorów za to , że próbowali pozbawić mnie poczucia przynależności do narodu polskiego .
Słowa pana Borowicza wstrząsnęły mną . Trudno mi było sobie wyobrazić sytuację , w której nauka byłaby mi ograniczana i nie mógłbym mówić , czytać , ani poznawać historii w ojczystym języku . Starszy pan milczał , by po chwili zapytać mnie , czym jest dla mnie ojczyzna ? - Ojczyzna to dla mnie miejsce , w którym się urodziłem - odpowiedziałem szybko . - Tylko tyle ? - zapytał Borowicz .
KLASY IV-VIII 6