Przegląd Archiwalno-Historyczny | Page 76

76 Patrycja Kanafocka
ani o szkołach wywiadu , ani tym bardziej o umiejętnościach tam zdobywanych . Z prasy tamtego okresu niewiele wiadomo o sposobach szkolenia służb specjalnych . W gazetach pojawiały się jednak artykuły uchylające rąbka tajemnicy . Nic nie stało na przeszkodzie , aby pisać o czasach I wojny światowej i ówczesnych metodach przygotowywania wywiadowców do służby . Dowiadywano się zatem o tym , że szkoły były usytuowane w okolicach niezamieszkanych , w budynkach , które nie wzbudzały podejrzeń , niczym nie wyróżniały się od innych , czasem w klasztorach albo opuszczonych szkołach 70 . Przyjmowano kandydata do służby i badano jego inteligencję , odwagę i rzeczywiste nastawienie do spraw ojczyzny , gotowość do poświęcenia się dla niej . Pozytywny wynik sprawdzenia oznaczał przejście do właściwego etapu szkolenia . Każdy z kandydatów posiadał tylko taki zasób wiedzy , który był potrzebny do realizacji powierzonego mu zadania . Gdyby został pojmany przez wroga , nie wyjawiłby nic , co mogłoby w jakikolwiek sposób wpłynąć na bezpieczeństwo pozostałych , wyjawić ich dane albo ujawnić informacje , które naprowadziłyby nieprzyjaciół na oddział wojska . Mężczyźni byli kwaterowani w celach klasztornych . Kurs rozpoczynało pięćdziesięciu . Nauki każdy z nich pobierał oddzielnie . Rano do pokoju przychodził oficer , dawał uczniowi mapę , informował , jakiej wiedzy potrzebuje , tłumaczył kierunek marszu , a następnego dnia uczeń miał przedstawić szczegółowy raport , w którym obok odpowiedzi na pytania , musiał także podać wiele drobiazgowych informacji . Im bardziej dokładne były informacje , tym lepiej oceniano ucznia . Nauczano oznak armii nieprzyjacielskiej , a także rodzajów broni przez niego wykorzystywanej . Kurs kończył się egzaminem , pisano pracę pt . Jak mam się zachować w kraju nieprzyjacielskim ? Do służby kierowano tylko tych , którzy otrzymali ocenę minimum dobrą . Następnie adept wyposażony w fałszywe dokumenty , plany miejsca , w które miał się udać , przystępował do realizacji zadania 71 . Przedstawiony przykład dotyczył szkolenia w wywiadzie rosyjskim w okresie I wojny światowej . Po jej zakończeniu , wspominając o GRU ( Razwiedupr ) pisano : „ Cała akcja szpiegowska sowietów wywiad i kontrwywiad polityczny i wojskowy , zbieranie informacji politycznych i gospodarczych prowadzone są przez » Razwiedupr «, który […] działa nader konspiracyjnie i stosuje w swej pracy stare doświadczenia sztuki szpiegowskiej ” 72 .
„ Stare doświadczenia ” stosowane były nie tylko przez rosyjskie służby specjalne , zebrane z zamieszczanych przez dziennikarzy informacji , dawały obraz „ narzędzi ” wykorzystywanych przez wywiady . Najczęściej zatem pisano o używaniu aparatów fotograficznych , rzadziej zdecydowanie o środkach
70 Kpt . Pekka – as wywiadu rosyjskiego , s . 3 .
71 Tamże .
72 Szpiegowskie nici rządu sowieckiego , s . 2 .