Przegląd Archiwalno-Historyczny | Page 309

Recenzje i omówienia
309
wym zasobie archiwalnym i archiwach ). Bazując na wymienionych dekretach i ustawie , autor zajmuje się wszelkimi aspektami udostępniania .
Dariusz Grot jest wyjątkowo dobrze przygotowany do zajęcia się podjętym w książce tematem . Jako długoletni pracownik państwowej administracji archiwalnej , najpierw zatrudniony w Archiwum Akt Nowych , a później w Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych , był odpowiedzialny m . in . za zagadnienia udostępniania dokumentacji zgromadzonej we wszystkich polskich archiwach państwowych . Z tej perspektywy mógł przedstawiać , a przede wszystkim analizować kierunki zmian , jakie następowały w tym zakresie w ciągu wielu lat . Z jego udziałem zostało przygotowane Zarządzenie nr 4 Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych z 1 lutego 2013 r . w sprawie organizacji udostępniania materiałów archiwalnych w archiwach państwowych , którego postanowienia należą do najbardziej liberalnych w Europie . Wokół tego właśnie zarządzenia oraz przepisów poprzedniego w tym zakresie autor nakreślił obraz „ prototypowego archiwum otwartego ”.
Grot zajmuje się zagadnieniem dostępu do zasobu w polskich archiwach państwowych w latach 1917-2013 . Swoje wywody rozpoczyna m . in . od zagadnienia , które znane jest ( i było niejednokrotnie zmorą ) wielu archiwów państwowych w Polsce . Bardzo praktyczny wymiar bowiem ma część pracy poświęcona udostępnianiu dokumentacji niemieckiej listy narodowościowej . Kwestia ta pojawia się w różnych kontekstach przynajmniej kilka razy w książce . I słusznie , bo jak warto zauważyć , z problemem dokumentacji pozostałej po komórkach Deutsche Volksliste archiwa polskie borykały się dobre kilkadziesiąt lat i wbrew wyrokowi Naczelnego Sadu Administracyjnego nadal znaleźć można przeciwników przyjętych , a raczej narzuconych przez Sąd rozwiązań . Autor pracy raczej także do nich należy , zwracając uwagę chociażby na konsekwencje płynące z zastosowania się archiwów polskich do orzecznictwa sądowego w tych właśnie kwestiach . Z kolei już następny fragment pracy świadczy o wadze problemu udostępniania ewentualnego poświadczania własności pozostawianych przez specyficzną kategorię użytkowników identyfikujących się jako „ wypędzeni ”. Omawiając spory i korespondencje prowadzone w powyższych sprawach pomiędzy resortami spraw zagranicznych i sprawiedliwości oraz instytucjami , archiwa których należały do najważniejszych , ujawnia Autor niekonsekwencje przyjętych rozstrzygnięć i zwraca uwagę na terminologiczny nieład , który domaga się rozwiązania . W pracy zaakcentowano także problem wykorzystania archiwaliów w obrocie prawnym , co znajduje odbicie w jednej z głównych , słownikowych wręcz definicji , według których archiwa to też ( lub nawet przede wszystkim ) „ urzędy wiary publicznej ”. Tak ujmuje problem chociażby definicja z Polskiego słownika archiwalnego pod red . Wandy Maciejewskiej z 1974 r .
Praca pokazuje , jak długą drogę musiała przejść organizacja procesu udostępniania zasobu aż do drugiej dekady XXI w . W pracy znajdujemy jego