Przegląd Archiwalno-Historyczny | Page 174

174 Grzegorz Łukomski
piszących bardziej wyszukaną prozą , Pobił artystycznie . Można zastosować do nich powiedzenie sowieckiego , [ czy w tym przypadku raczej rosyjskiego – G . Ł .] żołnierzyka : « Francuzy w szełkach , no wojnu proigrali » [ ros .: Francuzi w jedwabiach , ale wojnę przegrali – G . Ł .]. Jego proza jest zwarta , oszczędna , funkcjonalna . Widzi się co opisuje , a już specjalnie krajobraz jego okolic . Pośród znanych mi polskich literatów nikt tak nie pisał . Ale i Prus i Żeromski byli w porównaniu z nim literatami zawodowymi . Szlachcic szaraczkowy , jak go nazwałem , z tych upartych , wzgardliwych , zaciekłych milczków , pisał na złość . Na złość całemu światu , który czarne nazywa białym i nie ma nikogo , kto by założył veto . I właśnie w tej pasji jest sekret jego stylu ” 2 . Tak o pisarstwie Mackiewicza napisał Czesław Miłosz . Bez wątpienia czerpał swoją siłę i kształtował osobowość twórczą także z warunków przyrodniczych kraju rodzinnego , gdzie roślinność jest zróżnicowana i bujna wspaniałą obfitością północnej Europy , lata krótkie , długie i mroźne zimy , a nad całością dominuje niskie , często spowite chmurami niebo .
Dodajmy , był pisarzem realistą , z „ zaciekłością ”, jak powiedział Miłosz , odtwarzającym prawdę poprzez odpowiedź na pytanie „ jak to naprawdę było ?” W dochodzeniu do jej sedna stał się niemal doskonałym badaczem dziejów , historykiem na miarę klasyków historiografii , w sposób metodyczny odkrywającym przeszłość . „ Wyznaczano historii funkcję sądzenia przeszłości , pouczania współczesnych dla pożytku późniejszych pokoleń ; do tak wzniosłych zadań , nie pretenduje niniejszy zarys , pragnie on jedynie opowiedzieć , jak to właściwie było ? [ Er will bloss sagen , wie es eigentlich gewe sen ?]” 3 . Owo klasyczne już stwierdzenie mogłoby być mottem wielu prac Józefa Mackiewicza . Powyższa formuła metodologiczna , autorstwa jednego z klasyków nauki historycznej – Leopolda von Rankego – zakładała programowy obiektywizm . Historia , według niego , ma konstatować fakty na podstawie krytycznej analizy źródeł , a historyk obserwować owe fakty i zjawiska oraz bez zbędnych emocji starać się je zrozumieć . Była to także metoda pracy Mackiewicza jako pisarza historycznego . I choć wielkie są jego dokonania literackie , to nie mniej wielkie na tym właśnie polu . Był bowiem twórcą niezwykle zdyscyplinowanym i systematycznym , posiadał wszelkie predyspozycje także do pracy naukowej . Spuściznę pozostawił ogromną , w sensie objętości , a zwłaszcza głębi merytorycznej .
Przywołajmy raz jeszcze Czesława Miłosza : „ Józef Mackiewicz widział groby katyńskie i napisał , co zobaczył . Przypadkiem był też świadkiem , jak odbywało się mordowanie Żydów przez Niemców w Ponarach , i też zostawił rzeczowy raport . I dopóki będzie istnieć polskie piśmiennictwo , te dwa zapisy grozy dwudziestego wieku powinny być stale przypominane , po to ,
2 Cz . Miłosz , Rok myśliwego , Kraków 2001 , s . 250 .
3 L . Ranke , Sämtliche Werke , Leipzig 1874 , t . 33 , s . VII .