Przegląd Archiwalno-Historyczny 2 (2015) | Page 59

Myśl historiozoficzna Augusta hr. Cieszkowskiego 59 w realiach idei pozytywistycznej epoki autor Ojcze Nasz nie był w stanie uniknąć ideowo-intelektualnych mielizn, z  których współcześnie zdajemy sobie sprawę. Stwierdzenie to odnosi się do konceptu ludzkości. Zanim jednak przejdziemy do ukazania, jak bardzo bliski pozostawał uchwycenia rzeczywistości wydarzania się człowieczego spełniania się w jeste­ stwie – także w głębi wiary kontemplatywnej w Trójjedynego – w realiach glo­ rii życia jako wydarzania się kulturowego społeczeństw – wspólnot i zbiorów podmiotów człowieczych spełniających się w swym jestestwie, świadomie lub nie, rozpoznających siebie podmiotowo bądź pozostających na poziomie wypełniania obowiązku bądź żądzy zmysłowego „doznania” „rozkoszy” siebie, konieczne wydaje się podniesienie kwestii wizji dziejów w kategoriach Ducha Świętego, przedstawionej elicie intelektualnej mediewalnego Christianitas przez Joachima z  Fiore56 (ok. 1132 lub 1145-ok. 1202). Dopiero po odnowie teologicznej, jaka miała miejsce w pierwszej połowie XX stulecia57, możliwe okazało się uchwycenie istoty debaty uniwersyteckiej pomiędzy dwunastowiecznym wizjonerem chrześcijańskim Opatem z  Kalabrii a  Bonawenturą (ok. 1217-1274), który w imię realizmu wydarzającej się rzeczywistości świata starał się oczyścić z utopii rozumienie chrześcijańskiej eschatologii58. Oczywiście, w powyższej kwestii należy pamiętać o nieustannej powściągliwości katolicyzmu – zwłaszcza w okresie potrydenckim, czyli od nowożytnego Humanizmu i Reformacji. Współcześnie dopiero sobie bowiem uświadomiliśmy przyczynę tego typowo katolickiego deficytu pneumatologicznego. Tym bardziej badawczo należy docenić przedsięwzięcie refleksji i  zarazem namysłu nad Wydarzeniem Jezus-Chrystus jako realizmem Słowa objawionego w  stworzeniu i  zarazem objawiającego się w  człowieczych dziejach – Słowa zwieńczonego w Wydarzeniu Jezus-Chrystus, które właśnie w takiejże teologicznej koncepcji – i to po odnowie teologicznej w koncepcji teologii jako wiary in statu scientiae, rozpoznajemy jako Pełnia dziejów i czasu, rozcinająnej i nadto rozróżniająca się od innych grup czy zbiorowości, a nawet zmagająca się z innymi systematami uorganizowań o zachowanie tegoż ideału swej jedności i wspólnego interesu egzystencjalnego, o tyle „ludzkość” jako podobna grupa nie istnieje (por. J. Bocheński, Sto zabobo­ nów, Kraków 1995, s. 75-76). 56 Gioachino da Fiore, teolog pochodzenia włoskiego, występujący przeciwko teologii trynitarnej Piotra Lombarda, uważając ją za heretycką; jednak jego własne poglądy na Trójcę Świę­ tą zostały potępione (1215) podczas soboru laterańskiego IV. Wraz ze śmiercią da Fiore zyskały wielką popularność jego komentarze apokaliptyczne, w których nawiązując do chiliazmu (resp. millenaryzm), utrzymywał, że dzieje świata dzielą się na trzy części: okres Boga Ojca (Stary Testament), okres Syna Bożego (Nowy Testament) i  okres Ducha Świętego (Ewangelia Wieczna), mająca się rozpocząć ok. 1260 r. 57 Zob. D. Kubicki, Le Saulchoir, czyli „wypadek” teologiczny lat czterdziestych XX wieku, „Po­ znańskie Studia Teologiczne” t. 17, Poznań 2004, s. 125-169; tegoż, Poszukiwania projektu teologii katolickiej opartej na realizmie Słowa objawionego w dziejach, Poznań 2004. 58 Zob. J. Ratzinger, Die Geschichtstheologie des heiligen Bonavetura, Regensburg 1959; wyd. pol. J. Ratzinger, Świętego Bonawentury teologia historii, tłum. I. Zieliński, Lublin 2010.