Przegląd Archiwalno-Historyczny 2 (2015) | Page 43

Myśl historiozoficzna Augusta hr. Cieszkowskiego 43 pomnażał ją na sposób kwalitatywny. Czy bowiem prawa wolnościowe19 wespół z innymi: autonomii władzy duchowej i doczesnej20, skuteczne podjęcie prawnego zmagania w  sporze z  Krzyżakami w  obronie suwerennościowej cji chrześcijaństwa łacińskiego, [w:] De catechizandis adultis. Opuscula Romualdo Niparko septuagena­ rio dedicata, Poznań 2014, s. 129-146. 19 Tzw. przywilejem czerwińskim szlachta polska uzyskała zabezpieczenie nietykalności dóbr i mienia; król nie mógł odtąd konfiskować własności prywatnej bez wyroku sądowego. W roku 1430 sformułowano inne doniosłe prawo: nietykalności osobistej, wyrażone w ustawie zasadniczej: „neminem captivabimus nisi jure victum”. Poręczało ono, że szlachcic nie będzie uwięziony inaczej, jak na podstawie prawomocnego wyroku sądowego, wyjąwszy schwytanie na „gorącym uczynku” zabójstwa, podpalenia, kradzieży i gwałtu (por. A. Chołoniewski, Duch dziejów Polski, Kraków 1917, s. 18). Przywołując powyższe – wraz z przypomnieniem angielskiej Wielkiej Karty Swobód (1215) z art. 39., zabezpieczającym od aresztu każdego wolnego obywatela, węgierskiej Złotej Bulli czy aragońskiej justicia, stojącej na straży nad rzeką Ebro – pragniemy uwrażliwić na kwestię różnych rozwiązań personalizmu cywilizacyjnego przyjmowanych przez wspólnoty narodowe i państwowe mediewalnej Christianitas. Różniły się one znacznie od tych, które organizowały państwa poza łacińską Christianitas, zwłaszcza późniejsze państwo moskiewskie – Rosję carów. W sumie polska wspólnota kulturowa nie pozostawała wyjątkiem, ale jak każda tkwiąca w mediewalnej Christianitas naznaczona była swą niepowtarzalnością (zob. W. Konopczyński, O wartość naszej spuścizny dziejowej, [w:] tegoż, O wartość naszej spuścizny dziejowej. Wybór Pism, Kraków 2009, s. 306-307). Jednocześnie zauważmy, że prawa wolnościowego nie sformułowały w tymże okresie dziejów państwa i księstwa świata germańskiego i świata ludów pod jarzmem mongolskim – a zwłaszcza te, z których wyrosły oraz wykształciły się dwie przyszłe agresje na świat Słowian: moskiewska i prusko-brandenburska. 20 Pozwolimy sobie przypomnieć, że społeczność polska przeżyła na niemal stulecie przed społecznościami zachodnioeuropejskimi najbardziej wczesny etap sporu o  inwestyturę, faktycznie umożliwiający i zarazem konstytuujący cywilizacyjną tożsamość kręgu pofrankijskiego Zachodu. Spór zakończył się w polskiej lokalności łacińskiego obrzeża wpływów kulturowych śmiercią Stanisława ze Szczepanowa (przed 1040-1079), późniejszego św. Stanisława – męczennika, i stanowił na jedno stulecie przed podobnym wydarzeniem w królestwie Anglii (Tomasz Becket [Thomas Becket, Tomasz z Canterbury] (ok. 1118-29 grudnia 1170 r.); kanclerz Anglii i arcybiskup Canterbury – kanonizowany w 1173 r.) zwiastun przyszłego rozdziału władzy doczesnej (świeckiej) od duchowej. A należy pamiętać, że to wraz z męczeństwem Thomasa Becketa rozgorzał on ówcześnie dopiero na dobre, doprowadzając do skutecznego odnalezienia dobrodziejstwa autonomii „władz” pomiędzy funkcjonowaniem społeczeństwa w  historycznej egzystencji a  transcendentalnym [chrześcijańskim] odniesieniem spełniania się w  człowieczym jestestwie każdego [wierzącego], tworzącego i stanowiącego wspólnotę (określoną polis czy określony etnos) poprzez społeczne relacje. Oczywiście, nie wyrażano autonomii władzy doczesnej i duchowej (chrześcijańskiej) w takimże określeniu, lecz tak właśnie należałoby ją wyrazić na sposób dojrzały, z perspektywy współczesnego stanu nauk – uwzględniając naukę teologiczną. Ów rozdział władzy postrzegamy wyraziście jako istotny i ważny; zauważamy bowiem, że płaszczyzny inteligibilnego rozumienia Hellady – zwłaszcza jej czołowych myślicieli (Platon, Arystoteles) (por. E. Voegelin, Platon [Plato], tłum. A. Legutko-Dybowska, Warszawa 2009; tegoż, Arystoteles [Aristotle], tłum. M. J. Czarnecki, Warszawa 2011) – doświadczenia transcendentalnego z w miarę doskonałym wypracowaniem funkcjonowania polis zostały jednostronnie zapoznane na korzyść jurydyczności w państwie, republice, a następnie cesarstwie rzymskim aż po ich zniweczenie i rozmycie u schyłku starożytności śródziemnomorskiej wraz z nastaniem tzw. ery konstantyńskiej w 313/333 r. (zob. P. Pierrard, Historia Kościoła katolickiego [Histoire de l’Église catholique], tłum. T. Szafrański, Warszawa 1984, s. 44n) w Imperium Romanum, kiedy na-