Myśl historiozoficzna Augusta hr. Cieszkowskiego
41
opisem świata (resp. physis). Okazujący się jednak stuleciem nieprzewidywalnych anomalii wiek XIX odsłaniał bezwzględnie rozbieżności pomiędzy tym,
co miało wyznaczać paradygmat „prawdziwego” świata, a faktycznymi realiami physis z wyróżniającym się w niej oikoumene, pokazując w istocie pozorność triumfu pozytywizmu i materializmu. Uwydatniał i zarazem unaoczniał nagi fakt niespójności zjawisk w sferze „wydarzania się” physis z opisem
świata takim, jakim ukazywany był w mechanicystyczno-deterministycznym
opisie14. Wychwytywane anomalie w fizyce, a następnie kreślone geometrie
nieeuklidesowe inicjowały tąpnięcie świata fizycznego – dotychczasowego
bożka filozofii empirycznej nowożytności europejskiej.
Należałoby dopowiedzieć, że dezaktualizująca się koncepcja prawdy filozofii empirycznej została zastąpiona koncepcją prawdy Georga W.H. Hegla
(1770-1831). Nie osadzając swego rozpoznania na logicznie zasadnym ciągu
myślowych przesłanek (w uproszczeniu), autor Fenomenologii ducha (1807)
wprowadził siłą swego ówczesnego wpływu (resp. sławy) koncepcję prawdy jako całości – koncepcję, wykształconą na podłożu założenia, że wiedza
jest całością. Logicznym wedle takiegoż założenia wydawał się zatem sformułowany wniosek, że prawdziwa jest wyłącznie całkowita wiedza o świecie, że prawda jest zatem całością i że wszystkie inne „prawdy” (teraźniejszości bądź wycinków człowieczego życia, inteligibilnie konstruowane na bazie
zmysłowo-intelektualnego poznania) są wyłącznie i aż jedynie fragmentami
tejże Wielkiej Prawdy – Prawdy absolutnej15.
Podnosimy powyższe, aby zarysować kontekst duchowy epoki, w której
przyszło wzrastać i tworzyć autorowi Prolegomeny do historiozofii. Ponadto konieczne wydaje się zwrócenie uwagi na inny jeszcze fakt dziejowy – zazwyczaj niezauważany. Na szczególniejszą bowiem uwagę zasługuje fakt implantacji w systemacie mediewalnej Christianitas wielu sposobów uprawiania
polityki na sposób bizantyjski. Ów świat rodzącej się polityki europejskiej nowożytności opisał Nicolò Machiavelli w swym sławnym Il Principe (1532) i na
baczniejszą uwagę zasługuje, że od ukazania się drukiem sławniejące w elitach władzy nowożytności europejskiej i mieszczaństwa dzieło nie zostało
przełożone na język polski aż po schyłek XIX stulecia. I chociaż współcześnie
badawczo rozpoznaliśmy, że ówcześnie pojawiła się w miarę skuteczna próba ideowego zjednoczenia europejskiej państw i ich elit ideologicznym (w sumie) potraktowaniem teologicznego dzieła Akwinaty jako doktryny spinającej późnośredniowieczną Christianitas, przede wszystkim i zasadniczo przed
zagrożeniami z zewnątrz (imperium osmańskie, tureckie), kosztem zapoznania, że twórczość św. Tomasza z Akwinu, jako konkretny fakt historyczny,
14 Zob. H. Skolimowski, Prawda a problem ludzkiej egzystencji, [w:] Poznanie a prawda, pod
red. A.L. Zachariasza, Rzeszów 2009, s. 209.
15 Por. tamże, s. 209.