Problematyka zespołu archiwalnego w podręcznikach archiwalnych
31
w momencie archiwalizacji42. Zasada proweniencji została więc uzupełniona i rozwinięta przez zasadę dziedziczenia., a u jej podstaw leżał pragmatyzm i doświadczenie Przelaskowskiego z polskimi realiami zasobów archiwalnych, składających się jakże często z sukcesji akt, będących efektem braku
stabilności ustroju administracyjnego. W rezultacie całkowicie dopuszczalne,
wręcz zalecane przez autora było tworzenie zespołów według stanu ostatniej
registratury, a więc pozostawienie w nich ewentualnych sukcesji43.
W uzasadnionych przypadkach zaś, gdy można było odziedziczone akta
wyodrębnić i zwrócić macierzystemu zespołowi, zalecał Przelaskowski taką
właśnie praktykę44.
Sformułowana przez Przelaskowskiego w ślad za zespołem dziedziczącym zasada dziedziczenia nie weszła do powszechnego obiegu terminologii
archiwalnej, a na określenie zespołu dziedziczącego przyjął się termin „zespół
złożony”. Termin ten został spopularyzowany przede wszystkim w przygotowanych w 1934 r. przez ówczesne władze archiwalne Objaśnieniach do an
kiety archiwalnej, mającej stanowić podstawę do opracowania przewodnika po
zasobach archiwów państwowych oraz ważny element ewidencji45.
Przelaskowski, doskonale znający potrzeby archiwów w zakresie ewidencji zasobu, sporą część podręcznika poświęcił ogólnym pomocom archiwalnym, czyli kartotece zespołów i inwentarzowi generalnemu archiwum.
Pomoce te powinny stanowić, według autora, podstawę rejestracji zespołów,
zarówno realnie przechowywanych w archiwum, jak i registratur wchłoniętych, zaginionych lub przechowywanych poza granicami kraju46.
Podręcznik Przelaskowskiego, zwięzły i zawierający wiele cennych uwag
uogólniających, nie cieszył się zbytnią popularnością w środowisku archiwistów, być może ze względu na niezbyt komunikatywny tekst. Analiza jego
cytowań w literaturze archiwalnej wskazuje, że był on wręcz przez długie lata
zapomniany47.
Wielkim admiratorem i propagatorem dorobku Przelaskowskiego był od
lat sześćdziesiątych XX w. Bohdan Ryszewski, który w swoich pracach przypomniał i na nowo wprowadził jego myśl do obiegu naukowego. Oryginalność
koncepcji zasady dziedziczenia Przelaskowskiego przypomniał też, tym razem w wymiarze międzynarodowym, kolejny wybitny archiwista, Czesław
42 Tamże,
s. 22-26.
uwagi B. Ryszewskiego, O badaniach i dorobku, s. 198.
44 R. Przelaskowski, Program prac wewnętrznych, s. 22-26.
45 Objaśnienia do ankiety archiwalnej, „Archeion” t. 12, 1934, s. 232. Inicjatorem a nkiety był
Ryszard Przelaskowski.
46 R. Przelaskowski, Program prac wewnętrznych, s. 35-39.
47 B. Ryszewski, O badaniach i dorobku, s. 188. Interesującej analizy recepcji dorobku
Przelaskowskiego w polskiej myśli archiwalnej dokonał W. Chorążyczewski, Myśl archiwalna,
s. 103-112.
43 Zob.