86
Alina Hinc
cienie, opublikowanym w paryskiej „Kulturze” w 1972 r. Miłosz wspomina
tam córkę Askenazego jako osobę osamotnioną, mającą zakłócenia zmysłu
rzeczywistości, w której dopatrywać się można było początków wręcz kli
nicznej schizofrenii. Listy, jakie po szkicu autorstwa poety nadeszły do re
dakcji „Kultury”, napisane przez dwie panie podające się za znajome Janiny
Askenazy, potwierdziły i zaprzeczyły jednocześnie relacji Miłosza62. Dziś
trudno w tej sprawie dociec prawdy. Opierając się jednak na autorytecie po
ety i bardziej przekonujących wspomnieniach Marii Szabuniewicz, można
uznać, że Janina Askenazy faktycznie cierpiała na jakąś chorobę psychiczną.
Zmarła zamordowana przez gestapo.
Sam zaś Askenazy przeszedł do historii jako uczony, którego myśli i do
konania warte są utrwalenia i zapamiętania. Odegrał bowiem w swoim cza
sie, w środowisku historycznym ogromną rolę, której nie sposób dzisiaj za
kwestionować. Był pierwszym, który na niespotykaną dotąd skalę rozpoczął
na ziemiach polskich badania nad dziejami porozbiorowymi. Nazywany
„przewodnikiem niosącym otuchę” nawiązywał zdecydowanie do polskiego
oświecenia i romantyzmu, przeciwstawiając się jednocześnie dominacji pozy
tywistycznego myślenia. Nie bez przyczyny przecież uznaje się Askenazego
za czołowego przedstawiciela nurtu neoromantycznego w historiografii pol
skiej, który przypadł na lata 1900-1918. Dziś wydaje się historykiem nieco już
anachronicznym.
Alina H i n c
Szymon Askenazy –
szkic do portretu historyka neoromantycznego
Streszczenie
Niniejszy artykuł ma na celu przybliżenie postaci Szymona Askenazego jako jednego z najpo
czytniejszych historyków polskich przełomu XIX i XX w. oraz ukazanie wartości jego dokonań
na niwie historycznej. Głównymi wątkami, wokół których toczy się narracja są: czynniki kształ
tujące postawę naukową Szymona Askenazego, wpływ epoki, w której przyszło mu żyć, na jego
twórczość oraz rolę, jaką odegrał w ówczesnym środowisku historycznym. Najkrócej rzecz uj
mując, można stwierdzić, że Szymon Askenazy osiągnął na początku XX w. w naukowym ży
ciu polskich elit wysoką pozycję, której nie sposób dzisiaj zakwestionować. Przede wszystkim
był pierwszym historykiem, który na niespotykaną dotąd skalę rozpoczął na ziemiach polskich
badania nad dziejami porozbiorowymi. Nazywany „przewodnikiem niosącym otuchę” nawią
zywał zdecydowanie do polskiego oświecenia i romantyzmu, przeciwstawiając się jednocze
śnie dominacji pozytywistycznego myślenia. Stąd też uważa się go za czołowego przedstawi
ciela nurtu neoromantycznego w historiografii polskiej.
62 C.
Miłosz, Duże cienie, „Kultura” 1972, nr 10/301, s. 19-32; H. Chorążyna, tamże, 1972,
nr 12/303, s. 141-142; M. Szabuniewicz, tamże, 1973, nr 3/306, s. 155-158.