Przegląd Archiwalno-Historyczny 1 (2014) | Page 58

58 Patrycja Kanafocka niemieckiego przesłaniały wszystkie inne dążenia, pogardliwie często nazy­ wane emancypacją. Nie oznacza to, że działaczki tamtejsze nie rozumiały doniosłości zmian. Prowadziły agitację pośród kobiet, uświadamiając im, że korzystanie z praw obywatelskich jest obowiązkiem k ażdej Polki. Jeszcze przed oficjalną decyzją, wydaną przez Naczelnika państwa Józefa Piłsudskiego, poparcia dla nowych rozwiązań zrównujących prawa kobiet i mężczyzn szukano pośród duchow­ nych. Patron Związku Katolickich Stowarzyszeń Kobiet Pracujących skiero­ wał poufny okólnik do wszystkich księży patronów, jednoznacznie opowia­ dając się za przyznaniem praw wyborczych kobietom i zalecając jednocześnie podobne stanowisko pozostałym. Podkreślił w  liście dojrzałą, obywatelską postawę kobiet, predyspozycje wychowawcze, które miały dobrze wpływać na rozstrzyganie trudnych kwestii politycznych, a  także przychylność dla spraw Kościoła katolickiego42. Istotnym elementem pracy nad uświadomieniem politycznym Wielko­ polanek było odwoływanie się do duszy narodowej, nazywanie Polek „nowo­ żytnym rycerstwem polskim” i zwracanie się do nich w sposób następujący: „[…] Kobiety dotrwajcie na posterunku w służbie dla Chrystusa i Ojczyzny!/ Kobiety do broni! Jest nią wasz głos wyborczy, wasz wpływ na ojców, bra­ ci, mężów, synów, narzeczonych, na współpracowników, na kobiety mniej uświadomione […]”43, „[…] A więc przyszłość Ojczyzny spoczywa w rękach kobiet; zależy od ich politycznego uświadomienia i od wypełnienia obowiąz­ ków obywatelskich przez kobiety”44. Częściej niż wzniosłe słowa można od­ naleźć uwagi krytyczne. Nie były one kierowane tylko do kobiet, lecz i  do mężczyzn. Wszystkie wiązały się z  nakłanianiem Polek do zajmowania się sprawami leżącymi w sferze życia rodzinnego i poprzestania na nich właśnie. Umożliwiłoby to mężczyznom odzyskanie całkowitego wpływu na życie po­ lityczne państwa. Istotnie, wiele pań rezygnowało bądź zamierzało zrezygno­ wać z przyznanych im praw. Te, które zajęły się niewdzięczną pracą polega­ jącą na uświadamianiu politycznym koleżanek, szybko orientowały się, że podjęte przez nie działania muszą być kierowane tak do samych zaintereso­ wanych, jak i do ich mężów. Nierzadkie były przypadki, kiedy na zebraniach politycznych, wiecach organizowanych dla kobiet zarówno w miastach, jak i na wsiach, pojawiali się tylko mężczyźni albo kilka kobiet45. Matki i żony tłu­ 42 Archiwum Archidiecezji Gnieźnieńskiej, Archiwum Parafii Pobiedziska, dokumenty To­ warzystwa Pań Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo: List Związku Stowarzyszeń Katolickich Kobiet Pracujących przesłany do Patrona Związku 9 listopada 1918 r., sygn. 4376. 43 Apel do kobiet!, KP, nr 259 z 11 listopada 1922 r. 44 Udział kobiety w polityce, „Głos Wielkopolanek. Tygodnik społeczno-narodowy dla kobiet wszystkich stanów”, nr 44 z 29 października 1922 r. 45 Udział kobiety w polityce, dz. cyt.; Migawki przedwyborcze III, „Dziennik Poznański” (dalej: DzP), nr 245 z 26 października 1922 r.