Wielkopolskie organizacje kobiece u schyłku XIX w. ...
53
ne przy organizacji zapewniało nocleg kobietom, które nie posiadały miej
sca pobytu. Zajmowano się nie tylko wykwalifikowaną służbą, lecz i młody
mi dziewczętami, które rozpoczynały starania o pracę i potrzebowały nauki,
organizacja dawała również szansę rozwoju intelektualnego, organizowano
pogadanki, wycieczki, założono bibliotekę. Wkrótce rozszerzyło działalność,
zajmując się także wydawaniem obiadów i opiekując młodzieżą. Jak wspomi
nała Aniela Tułodziecka, z niewiadomych przyczyn administracja niemiecka
uznała je za organizację polityczną i zmierzała do jego zamknięcia29.
Związek Katolickich Stowarzyszeń Kobiet Pracujących, założony w 1906 r.,
gwarantował zrzeszonym w nim członkiniom opiekę prawną, możliwość
podnoszenia kwalifikacji, a także umożliwiał wymianę doświadczeń między
poszczególnymi organizacjami kobiet pracujących. Kobiety szybko zrozumia
ły, że pracując osobno, osiągną znacznie mniejsze efekty, niż działając wspól
nie, jednakże nawet świadomość konieczności współdziałania nie ustrzegła
pań od wzajemnych pretensji i niesnasek, a co za tym idzie – od popełnia
nia błędów. Trudno było osiągnąć porozumienie, znaleźć jedną kandydatkę
na przewodniczącą, wypracować jedno rozwiązanie wszystkich trudności.
Ograniczono liczbę stowarzyszeń, które przystąpiły do Związku. Z czasem
uregulowano zasady funkcjonowania, a kobieca organizacja działała rów
nie sprawnie jak męskie towarzystwa. W miarę upływu czasu wzrastała tak
że liczba towarzystw, do których przyjmowano kobiety. Warto wspomnieć
o Towarzystwie Gimnastycznym Sokół, w poczet którego były przyjmo
wane także dziewczęta (do 1908 r. nie mogły założyć odrębnej organizacji).
Pierwsze gniazdo „Sokoła” zostało założone w 1867 r. we Lwowie, w latach
osiemdziesiątych powstała organizacja poznańska. Jej członkowie, obok pracy
nad rozwojem kultury fizycznej, prowadzili również prace społeczne. W jed
nym z tekstów umieszczonych w jubileuszowej publikacji „Sokoła” autor
ka pisze o kobietach: „[…] Czasy się zmieniły. […] Dzisiaj słowem umiałyby
sprostać publicznej myśli wymianie – zaznaczyć, iż obowiązek ten [wobec oj
czyzny – P.K.] pełnią nie bezwiednie, lecz w poczuciu równych z mężczyzna
mi obowiązków obywatelskich – że pełnią go nie »prawie bezwiednie«, lecz
z całą świadomością swojej równej społecznej odpowiedzialności […]”30. Ich
dążenia do wyodrębnienia się spod kurateli mężczyzn spotykały się nie tylko
z niekorzystną reakcją, lecz także ze zrozumieniem i pomocą. Gnieźnieński
oddział żeński „Sokoła” powstał z udziałem mężczyzn, którzy służyli radą
zarówno w opracowaniu statutu, jak i w codziennych zmaganiach z admini
stracją niemiecką31. Ustawy Towarzystwa Dziennikarzy i Literatów Polskich
29 Tamże,
s. 16-17.
30 H. Rzepecka, Sokoli w Poznaniu w roku 1868, w: Srebrna Księga Sokoła Poznańskiego, Poznań
1911, s. 151.
31 Z. Sachowa, Krótki zarys historii gniazda żeńskiego w Gnieźnie, w: Jubileuszowa Książka Pa
miątkowa z okazji 50-lecia Gniazda Gnieźnieńskiego, Gniezno 1937, s. 60.