Przegląd Archiwalno-Historyczny 1 (2014) | Page 49

Wielkopolskie organizacje kobiece u schyłku XIX w. ... 49 niczyło około czterystu dzieci12. Tak duże przedsięwzięcie zmusiło panie do ustalenia dokładnego harmonogramu zajęć, programu nauczania, a  także znalezienia wychowawczyń, które gotowe były do podjęcia wyzwania. Nade wszystko wymagało ono całej rzeszy osób gotowych poświęcić czas i zary­ zykować swoją wolność dla zachowania tradycji narodowej i przygotowania najmłodszego pokolenia do funkcjonowania w niepodległym państwie. Ten ostatni cel przyświecał wszystkim organizacjom kobiecym. Pamiętać zatem należy o  tym, że dawanie wykształcenia, podnoszenie własnych umiejętności i podejmowanie trudu związanego z nielegalną dzia­ łalnością na rzecz polskości kształtowały ducha obywatelskości i rozbudza­ ły w kobietach poczucie odpowiedzialności za Polskę. Je dnocześnie znamien­ ne było dla Wielkopolski i  ziem zaboru pruskiego, że mimo chęci udziału w  życiu społecznym, kobiety nie domagały się emancypacji, nie rościły so­ bie prawa do bycia traktowanymi w każdej dziedzinie życia na równi z męż­ czyznami. Mimo wysokiej aktywności kobiet, nie było nowych ochotniczek, a te, które się zgłaszały, posiadały dobre zamiary, lecz brakowało im kompe­ tencji. Obok kłopotów kadrowych nieustannym problemem było prawo nie­ mieckie, zabraniające nauki języka polskiego, podnoszące kary nie tylko dla rodziców, którzy posyłali swoje dzieci na tajne kursy, lecz i dla wychowaw­ czyń, co – jak wspominała Tułodziecka – „zaowocowało” odejściem części na­ uczycielek13. Wielu inicjatyw podjętych przez kobiety nie udało się podtrzy­ mać, jedną z nich było Przytulisko dla Dziatwy Szkolnej, otwarte w 1899 r., a zamknięte w niespełna trzy lata później. Podobnie było z prelekcjami dla matek, cieszyły się one dużą popularnością, ale dla niemieckiej administra­ cji stanowiły zagrożenie. Odbywały się w języku polskim, dotyczyły szero­ ko pojętej pielęgnacji dzieci, w tym i rozwoju w duchu patriotycznym, a więc zostały poczytane za antyniemieckie i zakazane14. Stałym elementem działal­ ności kobiet wielkopolskich były czytelnie ludowe, funkcjonujące nie tylko w Poznaniu, lecz i poza nim. Interesującą inicjatywą, będącą zarazem świadectwem wyodrębnienia się nowej grupy w  społeczeństwie, było Stowarzyszenie Personału Żeńskiego w Handlu i Przemyśle. Założone w 1903 r. zrzeszało kobiety pracujące m.in. w zawodach krawcowych, modniarek i fryzjerek. Obok walki o poprawę wa­ runków pracy i wynagrodzenia pojawiły się również kursy przygotowujące do egzaminów w Izbie Rzemieślniczej15. Nauczano pisowni polskiej, literatu­ ry, prowadzono kursy księgowości, korespondencji handlowej, stenografii, 12 A. Tułodziecka, Praca społeczna kobiet w Poznaniu – referat czytany na zjeździe kobiet polskich w  Krakowie 11 i  12 maja 1913  r., Biblioteka Raczyńskich, Akta Towarzystwa „Warta”. Papiery Anieli Tułodzieckiej i Janiny Omańkowskiej, s. 3-4. 13 Tamże, s. 6-7. 14 Tamże, s. 10. 15 A. Tułodziecka, dz. cyt., s.  13; Stowarzyszenie Personału Żeńskiego w  handlu i  przemyśle w Po­znaniu 1903-1913, Poznań 1913, s. 10-11.