Wielkopolskie organizacje kobiece u schyłku XIX w. ...
47
życie polityczne, czy zupełnie nie biorąc pod uwagę możliwości ich uczest
nictwa w czynnej walce o niepodległość. Wykluczano je zatem z obszarów,
w których wykazywały aktywność. O ile na początku stulecia panie posiada
jące własne przekonania polityczne należały do rzadkości, o tyle na przeło
mie wieków brały czynny udział w życiu społecznym, posiadały swoje poglą
dy polityczne, czytywały prasę ogólnozaborową i były świadome odrębności
narodowej, a także konieczności walki o niepodległość państwa. Walki rozu
mianej nie jako czyn zbrojny, lecz codzienna praca nad uświadomieniem tych
kobiet, którym zagadnienia polityki, rozstrzygane w Berlinie, wydawały się
zbyt odległe7.
Po wprowadzeniu wspomnianych już kodeksów w prawie niemieckim
nie zachodziły zmiany korzystne dla kobiet aż do roku 1908, kiedy w życie
weszła nowa ustawa o stowarzyszeniach. De facto ustawa ta nie była zadowa
lająca dla mniejszości narodowych, w tym i dla Polaków, wprowadzała bo
wiem zakaz organizowania spotkań, wieców, zebrań w języku narodowym,
jeśli żaden z urzędników niemieckich w rejonie nie posługiwał się nim. Polki,
które na co dzień były nauczycielkami języka polskiego, podtrzymywały tra
dycję narodową, odczuły nowe prawa jako kolejny środek godzący w pol
ską rację stanu, słusznie komentując zapowiedzi Bernharda von Bülowa i jego
stronników na łamach prasy8. Zauważyły jednak, że obok licznych kompli
kacji dla po lskiego ruchu narodowego pojawiła się dla niego również szan
sa rozwoju. Wprowadzana ustawa o stowarzyszeniach otworzyła kobietom
drogę do udziału w życiu publicznym, a zatem także Polki uzyskały prawo
do zakładania towarzystw i zaangażowania się w już istniejących. Pozwolono
na otwarty udział kobiet w obradach organizacji, na zabieranie głosu, wy
głaszanie referatów. Wielkopolanki zachęcały do zakładania nowych towa
rzystw, do włączania w ich pracę robotnic fabrycznych, a także kobiet wiej
skich. Z sukcesu emancypantek niemieckich (Polki w zaborze pruskim nie
miały aspiracji do pełnienia funkcji publicznych w takim stopniu jak Niemki)
chciały uczynić oręż w walce o sprawę narodową, stąd też gorąco zachęcały
do tworzenia kobiecych organizacji, do zaangażowania w życiu publicznym:
„[…] wstępujmy do stowarzyszeń politycznych, do »Straży«, albo też zawią
zujmy stowarzyszenia polityczne żeńskie osobne, gdziebyśmy naprzód na
były tej elementarnej podstawy, ku zrozumieniu urządzeń państwa, miasta
i gminy, w której żyjemy […]”9.
7 Obok nakłaniania mężczyzn do udziału w stowarzyszeniach i wyborach, panie na łamach
czasopism kobiecych otwarcie wyrażały poglądy politycznie, trafnie oceniały politykę prowa
dzoną przez państwo niemieckie jako niebezpieczną dla polskiej tożsamości narodowej. Zob.:
Zadanie Polki wobec dwóch nowych ustaw, „Dobra Gospodyni. Pismo tygodniowe ilustrowane dla
Polek” nr 24 z 19 czerwca 1908 r., nr 25 z 20 czerwca 1908 r.
8 „Dobra Gospodyni”, nr 25 z 26 czerwca 1908 r.
9 Tamże, nr 26 z 3 lipca 1908 r.