40
Grzegorz Łukomski
wesprzeć gospodarczo Niemcy, dostarczając im surowców przemysłowych
i żywności. Jednocześnie kontynuowano prowadzoną od lat, zwłaszcza
we Francji, propagandę komunistyczną przeciwko wysiłkowi wojennemu
państw europejskich. W planach sowieckich powinna to być wojna długo
trwała i – co istotne – prowadzona możliwie długo bez udziału Sowietów,
którzy zyskają czas na wzmocnienie własnego potencjału zbrojnego. Mniej
istotny był natomiast wynik zbrojnych zmagań państw europejskich. W przy
padku zwycięstwa bowiem Niemcy będą wyczerpane, a więc niegroźne.
Natomiast w przypadku wygranej państw zachodnich będzie można przyłą
czyć się do zwycięzców. W efekcie Sowieci w sposób naturalny osiągną daw
no planowaną hegemonię na Starym Kontynencie24.
Czy zatem odrzucenie sojuszu z Niemcami i w konsekwencji wspólnej
z nimi wojny przeciwko Sowietom było rzeczywiście lepszym dla Polski roz
wiązaniem? Koalicja Polski z państwami zachodnimi w praktyce oznaczała,
iż zdeterminowani w swych zamiarach Niemcy poszukali innego, nader chęt
nego do współdziałania partnera – było nim bardzo antypolsko nastawione
państwo sowieckie, z gruntu negujące fakt istnienia niepodległego państwa
polskiego i tolerujące fakt ten jedynie z konieczności – co w rezultacie sta
ło się dla Polski politycznym samobójstwem. Nie tylko Beck popełnił fatalny
w skutkach błąd, popełniła go niemal cała ówczesna polska elita polityczna,
zarówno rząd, jak i większość opozycji. Nie umiano i nie chciano przeko
nać społeczeństwa zorientowanego nie tylko antyniemiecko (także z powodu
rządowej propagandy tuż przed wojną), lecz przede wszystkim antysowiec
ko – do innego, bardziej pragmatycznego rozwiązania. Warto podkreślić, iż
polska opinia publiczna była podzielona, znacząca część społeczeństwa na
stawiona była antysowiecko, nurt ten występował nawet na kresach zachod
nich, w Wielkopolsce, na Śląsku i Pomorzu, gdzie szczególnie dostrzegano
bliskość i realność zagrożenia niemieckiego, a pamięć zaborów była jeszcze
bardzo żywa. Zauważyć ponadto należy, że nigdy przedtem w dziejach naj
nowszych Niemcy nie były skłonne do tak daleko idącej współpracy z Polską,
gdyż nigdy bardziej nie potrzebowały polskiej pomocy niż przed planowaną
rozprawą z Sowietami. Ponadto przypomnieć należy, iż stereotyp Niemiec
jako źródła i modelowego niemal przykładu wszelkiego zła, istniejący w ogra
niczonym zakresie od czasów Wielkiej Wojny, definitywnie utrwalony zo
stał dopiero po zakończeniu II wojny światowej przez propagandę aliancką,
a zwłaszcza przez komunistyczną machinę propagandową. Wśród większo
ści europejskich elit politycznych w okresie między wojnami dominujący był
natomiast pogląd o realnym zagrożeniu komunistycznym (znamiennym wy
jątkiem była opanowana przez lewicę Francja). Sowiety były zatem owym
„diabłem” w o wiele większym stopniu niż Niemcy.
24 Por.
także: P. Zaremba, Historia Dwudziestolecia (1918-1939), do druku przygotował
M. Łatyński, Wrocław 1991, s. 487-497.