Polacy i Niemcy w geopolitycznej przestrzeni XX w.
31
niemiecką okupacją, i gdyby pozwolono na powrót do Polski prawowitemu
rządowi cieszącemu się stałą lojalnością ruchu oporu, zarówno cywilnego
jak i wojskowego. Nastąpiło coś absolutnie odwrotnego, zatem w sojuszni
czej Polsce, podobnie jak w neutralnych państwach bałtyckich, wypędzenie
Niemców nie było oczekiwanym wyzwoleniem, ale jedynie zamianą jednej
obcej okupacji na drugą […]”5.
Bez wątpienia problem skłania do szerszej refleksji historycznej i pytań
związanych z wielowiekowym trudnym sąsiedztwem polsko-niemieckim,
wzajemną akulturacją, mającą swoje pozytywne i negatywne skutki, spla
taniem się w naszych dziejach wielkiej polityki i mikrohistorii, ludzkich lo
sów wpisanych w dzieje obu narodów. Obfitowały owe dzieje w wydarze
nia trudne i tragiczne, a apogeum tych ostatnich nastąpiło właśnie w wieku
XX, okresie dwóch wojen światowych, masowych zbrodni niemieckich na
niespotykaną dotąd skalę. W przeszłości relacje polsko-niemieckie kreowa
li nade wszystko intelektualiści i politycy i oni narzucali je społeczeństwom.
Dominowały więc takie nadrzędne pojęcia, jak: racja stanu, geopolityka, in
teres narodowy etc. Spójrzmy na problem z takiej właśnie perspektywy, bez
emocji, w sposób naukowy, sine ira et studio, bez gniewu i zawziętości.
Polską racją stanu w XX w. powojenna historiografia krajowa zajmowała
się niezbyt chętnie, w przeciwieństwie do polskich autorów piszących poza
granicami kraju. Powody tego faktu są oczywiste – przede wszystkim natu
ry politycznej. W niesuwerennym, totalitarnym państwie komunistycznym
trudno było podejmować problem, zwłaszcza w realiach politycznych i per
spektywie wieku XX. Liczył się bowiem wyłącznie interes i rozprzestrzenia
nie ideologii oraz systemu, natomiast interes i dobro państwa, a więc tak
że narodu, stanowiły jedynie element gry propagandowej. Nie było zatem
o czym mówić, by nie powiedzieć prawdy. Także w okresie drugiej transfor
macji ustrojowej (pierwsza miała miejsce w latach 1944-1948), po 1990 r., pro
blem nie wzbudzał początkowo nadmiernego zainteresowania badaczy6.
Z kolei geopolityka także była swoistym tabu politycznym w sowieckim
kraju nad Wisłą, czyli „Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej” (PRL) po 1945 r.
Sformułowana na przełomie XIX i XX w. doktryna polityczna głosiła, iż roz
wój społeczno-polityczny państw i narodów zdeterminowany jest ich geogra
ficznym położeniem. Jej prekursorami byli Niemcy, a zatem niemiecki obszar
geopolityczny analizowano szczegółowo i – przyznać należy – z niemałym
zapałem. Początki dał Friedrich Ratzel (1844-1904), niemiecki geograf, twór
5 Tamże,
s. 225. Podkreślenia w oryginale.
stanu (z fr. raison d’État) – nadrzędny interes państwowy, wyższość interesu pań
stwa nad innymi interesami i normami, wspólny dla większości obywateli i organizacji działa
jących w państwie lub poza jego granicami, ale na jego rzecz. Za twórcę nowożytnej koncepcji
racji stanu uważany jest Niccolo Machiavelli, natomiast pierwsze użycie terminu „racja stanu”
przypisuje się arcybiskupowi Giovanniemu della Casa. Por.: A. Rzegocki, Racja stanu a polska
tradycja myślenia o polityce, Kraków 2008, s. 35-39.
6 Racja