Przegląd Archiwalno-Historyczny 1 (2014) | Page 30

30 Grzegorz Łukomski Polską sztucznie wykrojonych niesuwerennych bytów politycznych, takich jak „Królestwo Polskie” czy „Wolne Miasto Kraków”. Wszystkie osiemna­ stowieczne traktaty rozbiorowe, nawet jeśli dotyczyły jedynie części obszaru Rzeczypospolitej, były porozumieniami zawartymi pomiędzy obcymi pań­ stwami, bez udziału „ofiary”. Następnie narzucano je władzom Polski w po­ staci bezwarunkowej kapitulacji. Decyzje konferencji krymskiej z 11 lutego 1945 r. dotyczące Polski były – jak słusznie twierdzi Halecki – szóstym rozbiorem, ponieważ, podobnie jak niegdyś w latach 1795, 1815 i 1939, rozdysponowano całość terytorium Polski „w sposób szczególnie nawiązujący do kongresu wiedeńskiego i metodą cha­ rakterystyczną dla pięciu poprzednich rozbiorów”. Pośród szeregu różnic między poprzednimi a  decyzjami z  1945  r. najbardziej spektakularna doty­ czyła faktu, iż tym razem Polska nie walczyła po przegranej stronie przeciw­ ko mocarstwom rozbiorowym. „[…] Polska nie tylko nie była satelitą poko­ nanego wroga, ale jako pierwsza oparła się jego agresji i nigdy nie przestała walczyć po stronie Narodów Zjednoczonych, które  – nie mogąc jej pomóc w  momencie piątego rozbioru w  1939  r.  – teraz w  1945  r., u  progu wspól­ nego zwycięstwa przystąpiły do kolejnego rozbioru tego wiernego sojuszni­ ka […]”3. Największa jednak różnica dotyczy mocarstw rozbiorowych. We wszystkich pięciu poprzednich przypadkach Polska została podzielona mię­ dzy Niemcy i Rosję, z tą jedynie różnicą, iż w latach 1772, 1795 i 1815 stro­ nę niemiecką reprezentowały dwa państwa, Prusy i Austria, w 1793 r. same Prusy, a w 1939 r. zjednoczone Niemcy. Rosja tymczasem zastąpiona zosta­ ła przez Związek Sowiecki, co stanowi jedynie różnicę formalną. W przypad­ ku szóstego rozbioru oba mocarstwa anglosaskie nie tylko nie uczestniczyły fizycznie w rozbiorze, lecz nie odniosły korzyści z przeprowadzonej transak­ cji. Szósty rozbiór miał zatem osobliwy charakter, dokonany został wewnątrz imperium sowieckiego. „[…] Można zasadnie stwierdzić, że Polska została podzielona pomiędzy obywatelami Rosji Sowieckiej: p[anem] Stalinem a p[a­ nem] Bierutem. Jakkolwiek szokujące w tych okolicznościach może być pol­ skie pochodzenie jednego z nich, to jednak w istocie jest równie bez znacze­ nia co gruzińskie pochodzenie drugiego […]”4. Konkluzja narzuca się sama. Polacy nie zostali wyzwoleni. Sowieckie zwycięstwa nad Niemcami „[…] byłyby wspaniałym wkładem w  wyzwo­ lenie Polski, dopełniającym działania zachodnich sojuszników i  samych Polaków, gdyby po wkroczeniu na terytorium polskie, w drodze na Berlin, Rosja sowiecka przyjęła oferowaną jej na polecenie rządu polskiego współ­ pracę z Armia Krajową, gdyby administracja na wyzwolonych ziemiach zo­ stała przekazana Polskiemu Państwu Podziemnemu, istniejącemu nawet pod 3 O. Halecki, Szósty rozbiór Polski, w: J. Cisek, Oskar Halecki, Historyk. Szermierz wolności, Warszawa 2009, s.  218. Tekst opublikowany po raz pierwszy w  języku angielskim: The Sixth Partition of Poland, „The Review of Pol itics” 1945, t. 7, nr 2, s. 142-155. 4 Tamże, s. 219.