218
Zbigniew Chodyła
tus/-i[?] Rogosnensis una cum approbatione per Magnificum Antonium
Szołdrski capitaneum Rogosnensem in rem sui offerenda exhibitum, si
gillis binis in cera rubra expressis communitis infrascriptarum, cuius te
nor talis.
Antonius Łodzia z Szołdrski[!] Szołdrski starosta rogoziński.
Wszem wobec, komu o tym wiedzieć przynależy, w potomne czasy do
wiadomości podaję. Iż za prośbą i podaną supliką całej synagogi rogozińskiej Jego Królewskiej Mości, tak w pospolitości
, jako każdemu z osobna starszych i pospólstwa dopra
szających się o pozwolenie wolnego sobie obrania rabina, któregom pozwolił.
Oznajmując, że sobie starozakonnego Lewka Maśka z Łęczycy, ojca mającego
imieniem Maśka, mieszkającego w Łęczycy, przez zgodną bez wszelkiej kon
tradykcji w synagodze elekcją za rabina obrali, zjedna
li i kontraktem między sobą zobligowali zawartym,
suplikując , aby[m] onemu wolnego do synagogi spro
wadzenia się do starostwa mego konsens dać ra
czył. Tej tedy ich prośbie, podług dawnych zwyczajów antecesorów staro
stwa tego nie przecząc [!], powagą
moją starościńską zupełny konsens daję pomienionemu Lewkowi Maśkowi
tak wolnego do synagogi rogozińskiej sprowadzenia się, jako i wszelką wła
dzę i jurysdykcją , wszelkie generalnie interesa i należytości,
które przed tym będący rabinowie mieć mogli, sprawować i pełnić, wszyst
kie sprawy między [nim] a Żydem pochodzące, tak obywatelów synagogi
tej, jako i postronnych do niej należących, sądzić i sprawiedliwie decydować.
Prawu zaś nieposłusznych według swych praw karać. Od których dekretów
do starościńskiej zwierszchności [!] ma być zaraz po dekrecie zapisana apela
cja, a najdalej do zachodu tegoż dnia słońca walor mieć będzie. A dla prędszej
czynienia sprawiedliwości [!] mieć chcę, aby pomieniony rabin [k. 1062v.] bez
potrzebnej od synagogi nie absentował się przyczyny. Któremu, aby każdy z synagogi przynależytą oddawał obser
wę , uczciwość i poszanowanie, zalecam. Któryby zaś Żyd z ka
hału rogozińskiego miał wszczynać swary i zakłócenie przeciw rabinowi, ten
[to] swoim kosztem czynić ma, prawem nie zaciągając i nie wdawając swojej
synagogi i sąmsiadów. Inaczej w tym mu się protekcją ,
jako w tym jeżeliby go płaca kontraktem opisana nie dochodziła [obiecuję], do
tego jeżeliby jaką od kogo mniej słuszną miał napaść lub przeszkodę, w tym
jemu swej pańskiej nie ubliżam łaski.
Który to konsens przy położeniu herbownej pieczęci własną ręką podpi
suję się [!]. Działo się w zamku gościejewskim dnia 12 lutego roku Pańskiego
1765.
A[ntoni] Szołdrski manu propria.