Poznański Rocznik Archiwalno - Historyczny R. 16 (2013) | Page 205

Recenzje i noty bibliograficzne 205 fragment książki – wartościowy zawiera nowe, nieznane informacje – zwłaszcza w kwestii weryfikacji narodowościowej mieszkańców. Rozdział III obejmuje problemy związane ze sprawami bezpieczeństwa i porządku publicznego. Składa się z dwóch części: pierwsza traktuje o pobycie w Poznaniu Armii Czerwonej i jej żołnierzy; druga o powstaniu Milicji Obywatelskiej i jej działaniach. Z opisu Autora wyłania się negatywny wizerunek naszego sojusznika, i to na wielu płaszczyznach – grabieże, zniszczenia i dewastacje, wywóz urządzeń i materiałów, a nawet całych zakładów („Alfa” i „Telefunken”), wyczyszczenie zapasów żywności, zabicie czy wręcz zamordowanie kilkudziesięciu mieszkańców miasta. Twierdzenie mjr T. Paszty (s. 97), że żołnierze radzieccy traktowali Poznań jako miasto niemieckie może być prawdziwe. Sowieckie Naczelne Dowództwo (tzw. Stawka) wydało wewnętrzny rozkaz, by teren Rzeszy (w granicach z 1937 r.) traktować jako ziemie podbite, stąd mordy i bestialstwa w Prusach Wschodnich czy na Dolnym Śląsku. Ta część pracy została bardzo dobrze napisana na podstawie własnych autorskich badań archiwalnych Autora, podobnie jak tekst o początkach Milicji Obywatelskiej i rozroście struktur Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Rozdział IV pt.: Poznań jako ośrodek administracji i życia społeczno-politycznego – stanowi jedną z podstawowych części książki. Przedstawia początki tworzenia się organizacji politycznych, zrębów ośrodków administracji państwowej i samorządowej oraz wojskowej i kościelnej. Jest to źródłowy fragment pracy dobrze udokumentowany, krytyczny wobec starej peerelowskiej historiografii. Widać w nim dominującą rolę Polskiej Partii Robotniczej (opartą nie tylko na bagnetach sojuszników), która organizowała pod znakiem własnej ideologii całe życie społeczno-polityczne i gospodarcze. Jej wpływ na wszystkie organizacje i stowarzyszenia K. Stryjkowski ocenił jako decydujący. Zaskakująca była przy tym początkowa, bardzo duża popularność tego ugrupowania w Poznaniu, co przedkładało się na znaczną ilość członków PPR w mieście. Sadzę, że przyczyny tego zjawiska były różnorodne (podkreśla autor): 1. Nazwa i narodowe hasła PPR kojarzyły się z robotnikami i rzemieślnikami z przedwojenną Narodową Partią Robotniczą; 2. Radykalizacja społeczeństwa; 3. Dostępność do władz i ich struktur (T. Becela); 4. Wzmocnienie autorytetu partii przez wojsko i służby porządkowe. Później nastąpił równie gwałtowny spadek liczebności PPR, spowodowany rozczarowaniem rzeczywistością (w tym działaniami sojusznika ze wschodu). W rozdziale znalazły się także zagadnienia związane z odbudową administracji wojskowej i poznańskiego garnizonu WP a także administracji kościelnej . Poznań potwierdzał też swoje znaczenie jako ośrodek polskiej myśli zachodniej. Jego ogromny wpływ na zagospodarowanie i zasiedlenie tzw. Ziem Odzyskanych K. Stryjkowski mocno w książce podkreślił. Rozdział V dotyczy odbudowy miasta, organizacji odgruzowywania, oczyszczania, pozyskiwania środków na te cele. A straty były poważne. Całkowitemu zniszczeniu lub znacznemu uszkodzeniu uległo 55% substancji budowlanej