114
Waldemar Karolczak
letnim5. Ogród posiadał już wówczas oświetlenie elektryczne. W maju Bretsch
zapraszał swych gości na kotlety cielęce ze szparagami, dobrą kawę i placki własnego pieczywa, napój majowy i wino węgierskie, a od godz. 5 rano począwszy na
świeżą kawę. Podczas organizowanych przez niego tzw. zabaw letnich, odbywały
się koncerty kapel wojskowych, różnego rodzaju zabawy dla dzieci i gry o premie
dla dorosłych, a na zakończenie iluminacja ogrodu światłem bengalskim i polonez
z pochodniami.
W 1883 r. nowym dzierżawcą etablissement został Ignacy Trypolski, który
otworzył go 15 kwietnia tegoż roku pod zmienioną nazwą „Villa Gehlen”, która
okazała się znacznie trwalszą od poprzedniej. Trypolski urządził w willi salę bilardową oraz ustawił pianino sprowadzone z renomowanego „Magazynu fortepianów
i harmoniów” Jana Horaczka przy pl. Wilhelmowskim 4. W sezonie letnim w cieniu
drzew akacjowych i na trawnikach ustawiano w długim szeregu stoły i krzesła, przy
których można było swobodnie wypocząć i posilić się. Specjalnością kulinarną
zakładu były „polskie kiszki z kapustą” oraz „wyborowe śledzie matjes z młodemi
perkami”. W niedziele podczas karnawału, serwowano „świeże wiejskie pączki”
podawane do „mocnej dobrej kawy”.
Dużą popularnością cieszyły się urządzane tam od maja do września regularnie
w każdą niedzielę i czwartek koncerty kapeli 99. Pułku Piechoty pod dyrekcją kapelmistrza W. Fischera. Wspomniana orkiestra zawsze grała w pełnym składzie, co
obligowało muzyków wojskowych do występowania w mundurach. Tylko w wyjątkowych przypadkach, podczas wyjazdu kapeli pułkowej na manewry wojskowe,
zastępowała ją nowo utworzona kapela prywatna Bolesława Dembińskiego. Należy
tu dodać, że restauratorzy niechętnie wynajmowali kapele prywatne, ponieważ
reprezentowały one znacznie niższy poziom od orkiestr wojskowych.
Trypolski chcąc przyciągnąć do swego ogrodu szerszą publiczność, organizował
także nadzwyczajne koncerty połączone z przedstawieniami teatru variété. W lipcu
i sierpniu 1884 r. w ogrodzie odbywały się przedstawienia Towarzystwa Ernsta
Mowsa, znanej wówczas trupy gimnastyków, występujących w różnych miastach
na terenie Niemiec. Goście mogli podziwiać ich niezwykłe wyczyny z dziedziny:
gimnastyki, akrobatyki, ekwilibrystyki, żonglowania, brzuchomóstwa itp.
Corocznie na zakończenie sezonu letniego Trypolski urządzał tzw. „wenecką
noc”, która dostarczała widzom niezwykłych wrażeń. Podczas niej iluminowano
cały ogród. Po koncercie kapeli wojskowej i puszczaniu balonów, polonez rozpoczynał zabawę, która przebiegała według programu, który goście otrzymywali
przy kasie. Podczas odbytej 7 września 1884 r. „nocy weneckiej”, przewidziano
m.in. takie atrakcje jak: „wielkie bombardowanie i wzięcie fortecy przy dźwiękach fanfary i ognie sztuczne w dwóch działach”. W sezonie zimowym Trypolski
zapraszał na „wieczorki maskowe”. W ogrodzie organizowały zabawy różne
5
Archiwum Państwowe w Poznaniu (dalej: APP), Dyrekcja Miejskiego Towarzystwa Ubezpieczeń
Ogniowych w Poznaniu [dalej: FS], sygn. 1798, ss.79-102.