MODNA BIELIZNA numer 81 lato 2018 | Page 98

POCZĄTKI BRAFITTINGU W GRECJI

Wydawać by się mogło , że idea brafittingu dotarła już do każdego zakątka Europy , jednak praktyka pokazuje co innego . Kobiety ciągle noszą biustonosze za duże w obwodzie i z za małymi miseczkami . Na szczęście , są osoby , które dostrzegają problem i przybywają na ratunek . Jedną z takich osób jest pani Dorota Kukla , właścicielka butiku Bra For You mieszczącego się w Amarusi , w północnej części aglomeracji ateńskiej , w Grecji .

Patrycja Janiec : Na początek zapytam o to , co przyczyniło się do tego , że otworzyła Pani sklep właśnie w Grecji ?
Dorota Kukla : Do Grecji przyjechałam po raz pierwszy w 2011 roku , a na stałe mieszkam dopiero od pięciu lat . Nigdy nie byłam w stanie kupić tu dla siebie biustonosza , a noszę bardzo standardowy rozmiar 70F / G i w Polsce w sklepach z brafittingiem nie miałam najmniejszych problemów i mogłam przebierać w konstrukcjach i kolorach . Natomiast tutaj sytuacja wygląda jak w Polsce na początku wieku – sklepy mają bardzo ubogą rozmiarówkę , a sprzedawczynie , nawet te ze sporym stażem , bardzo znikomą wiedzę na temat tego , jak powinien leżeć biustonosz . Sklep otworzyłam wspólnie z moim greckim partnerem , który jest inżynierem i przedsiębiorcą i świetnie zna realia greckiego rynku . Z wielką łatwością przyszło mu zrozumienie teoretycznych podstaw brafittingu , bardzo zapalił się do tej idei i zobaczył w tym szansę biznesową dla nas . Gdyby nie on , to nie zdecydowałabym się na otworzenie firmy w Grecji w dobie kryzysu . P . J .: Jakimi klientkami są Greczynki ? Na co zwracają uwagę , co wybierają ?
D . K .: Trudno odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie , bo z jednej strony sklep mam na tyle krótko ( od grudnia 2017 r .), że trudno zauważyć jakieś prawidłowości , a z drugiej strony przychodzą do mnie klientki w bardzo różnym wieku i z różnymi preferencjami . Znaczna większość mówi otwarcie , że nigdy w życiu nie znalazła dopasowanego biustonosza , więc głównym kryterium jest dobre dopasowanie i wygoda . Greczynki zwracają też uwagę na jakość , zwłaszcza na materiały , z których uszyte są miseczki i ramiączka biustonoszy . Większość klientek o większym i średnim biuście preferuje biustonosze nieusztywniane na fiszbinach , chociaż bardzo dobrze sprzedaje się również spacer . Jeśli chodzi o kolory , to w lecie króluje beż , a zimą czerń wymiennie z nasyconymi kolorami . Spora część klientek chce czegoś , co nie będzie widoczne pod obcisłymi ubraniami – gładkich , jednokolorowych miseczek , bez odznaczjących się szwów i haftów , ale zdarzają się też takie , które szukają kolorowych i bogato zdobionych . Staram się w miarę możliwości wszystkie te gusta zaspokoić . P . J .: A czy widzi Pani jakieś podobieństwa lub odwrotnie – różnice – między Polkami a Greczynkami , jeśli chodzi o preferencje bieliźniane ?
D . K .: Z tego , co słyszę od koleżanek w Polsce i czytam na blogach brafitterek , chyba mogę wywnioskować , że Greczynki mają bardziej pozytywny stosunek do swojego ciała i mniej kompleksów niż Polki – generalnie niewiele słyszę samokrytycyzmu w przymierzalni i to jest bardzo fajne . Widać to też po wyborach strojów kąpielowych – dużo częściej wybierane jest bikini . Na plażach mnóstwo jest „ nieidealnych ” ciał , a Greczynki nie dają się zwariować propagandzie wyfotoszopowanych reklam i wybierają to , co jest dla nich wygodne , a nie starają się na siłę sprostać społecznym oczekiwaniom . Jeśli chodzi o porównanie preferencji bieliźnianych , musiałabym lepiej znać polski rynek , żeby odpowiedzieć na to pytanie . P . J .: Czy jakieś polskie marki można znaleźć w butiku ?
D . K .: Polskie marki stanowią ponad 50 % mojego asortymentu . Sprzedaję bieliznę marek Corin , Nessa i Samanta , ostatnio wprowadziłam też dwa modele marki Kinga . Mam też stroje kąpielowe Kris Line i bawełnianą bieliznę Lama . P . J .: Czym Pani kieruje się przy wyborze asortymentu do butiku ?
D . K .: Przede wszystkim konstrukcjami i zakresem rozmiarowym . Zdecydowanie nie interesują mnie marki , które mają w swoim asortymencie tylko rozmiary „ sieciówkowe ”. Jeśli marka nie szyje takich popularnych rozmiarów jak 65G czy 80H , to z góry jest dla mnie spalona , no , chyba że rzeczywiście specjalizuje się w konstrukcjach na mały biust . Bardzo też zwracam uwagę na jakość produktów , zwłaszcza na staranne odszycie i nierozciągające się zbyt szybko obwody . Nie ukrywam , że zależy mi także na bezproblemowej współpracy z kontrahentem – na dostępności oferty bazowej od ręki , szybkiej i sprawnej realizacji zamówień i na odbiorze kontraktacji w terminie . P . J .: Grecja kojarzy się przede wszystkim z piękną pogodą , latem , więc i kostiumami kąpielowymi – czy klientki zwracają uwagę na odpowiednie dopasowanie w kostiumach , czy jednak kierują się designem ?
D . K .: Niestety , ciągle głównie designem – strój najpierw musi wpaść im w oko , żeby w ogóle panie chciały go przymierzyć . Ale bardzo często wychodzą z czymś zupełnie innym , niż ten upatrzony , kiedy proponuję im inny wzór , ale w lepszym rozmiarze i lepiej leżący . Designem kierują się w mniejszym stopniu klientki o większym biuście , dla których priorytetem jest podtrzymanie i modelowanie biustu na plaży . Stroje kąpielowe w Grecji są dostępne w milionach wzorów , ale w jeszcze mniejszej rozmiarówce niż biustonosze , bardzo często konfekcyjnej : S , M , L , XL . Widać to bardzo u kobiet na plażach : zapięcia podjeżdżające na kark i dużo za małe miseczki są normą . P . J .: A czy są może jakieś greckie marki , których możemy nie znać , ale wyróżniają się na tle innych i mogłyby się spodobać polskim klientkom ?
D . K .: Jeżeli chodzi o biustonosze , to nie znalazłam żadnej takiej marki . W bieliźnie nocnej / loungewear wyróżnia się marka Nota . Z tego co wiem , można ją znaleźć również w polskich sklepach . P . J .: Czyli – jak zrozumiałam – idea brafittingu jest w Grecji dopiero raczkująca ?
D . K .: W zasadzie brafitting jest kompletnie nieznany w Grecji . Niby na grecki rynek są dystrybuowane angielskie marki z szeroką rozmiarówką , takie jak Panache , jak również kilka polskich marek , ale personel sklepów się nie szkoli i kompletnie nie potrafi pracować z takimi produktami i rozmiarówką . Notorycznie zdarzają się klientki noszące staniki nawet o trzy-cztery rozmiary za duże w obwodzie i o dużo za małych miskach . Kilka razy zdarzyło mi się , że przyszła do mnie klientka w angielskim biustonoszu ,
96