Modna Bielizna nr 69 | Page 160

SILIKON W ŚWIECIE KORONEK B ielizna i pończochy, zanim trafią do naszej garderoby, przechodzą dość skomplikowany proces produkcji, w którym uczestniczy niejeden producent i podwykonawca. Firma Larysa należy do cichych bohaterów drugiego planu, którzy dbają o to, by nasza bielizna i pończochy odpowiednio przylegały do ciała. „Modna Bielizna” rozmawia z Rafałem Hyżym, właścicielem firmy Larysa. Czy długo już istniejecie w branży bieliźniarskiej? Firma powstała w 2008 roku. Zaczynaliśmy w malutkim pomieszczeniu o powierzchni 40 mkw. Z biegiem lat rozbudowaliśmy nasz park maszynowy o kolejne urządzenia i w tej chwili nasza firma mieści się w budynku o powierzchni ponad 200 mkw. Cały czas staramy się rozwijać i rozszerzać asortyment. Modna Bielizna: Czym dokładnie zajmuje się Pana firma? Rafał Hyży: Specjalizujemy się przede wszystkim w silikonowaniu materiałów. Nakładamy silikon na koronki do pończoch samonośnych, na gumokoronki i na gumy o różnej szerokości, z których robi się m.in. obszywkę do biustonoszy i  majtek. Poza tym produkujemy ramiączka silikonowe, wszelkiego rodzaju taśmy silikonowe, a także wkładki push-up. Współpracujemy z producentami bielizny, rajstop i koronek. Silikonujemy powierzone materiały, ale również sami możemy klientowi zaproponować koronkę, a potem nałożyć na nią silikon w wybrany przez niego sposób. Jak wygląda proces silikonowania? Koronki lub gumy przyjeżdżają do nas od producenta zlagowane albo na szpulach, więc najpierw musimy je odpowiednio przygotować. Zaczynamy od zszycia ich ze sobą w jeden ciąg. Zakładamy na maszynę, ustawiamy parametry i częściowo przepuszczamy przez maszynę bez silikonu. Jest to tak zwany proces stabilizacji. Dokładnie też sprawdzamy ułożenie materiału, tak żeby położyć silikon po tej samej stronie w całej partii. Ustawiamy prowadnice, programujemy odpowiedni naciąg, prędkość przesuwania się i odpowiednią temperaturę. Dlaczego wysokość temperatury jest ważna? Kluczową rolę odgrywa grubość materiału. W  przypadku cienkich koronek temperatura jest mniejsza, natomiast dla grubszych materiałów potrzeba zdecydowanie większej. Zbyt niska temperatura powoduje, że silikon jest niedogrzany i będzie się do wszystkiego kleił i brudził. Z kolei zbyt wysoka powoduje przegrzewanie się silikonowanego materiału i narusza jego strukturę. Od czego zależy lepkość silikonu? Jest to dość skomplikowany proces dobrania proporcji dwóch składników silikonu. Większości firm wystarcza standardowa, ale niektórzy klienci potrzebują, by był bardziej lepki, czyli lepiej trzymał się ciała. Czy używany przez Was silikon jest bezpieczny? W końcu bezpośrednio styka się ze skórą przez wiele godzin? Nie mam co do tego wątpliwości. Jest jak najbardziej bezpieczny i gwarantuje to certyfikat OEKO-TEX® Standard 100, którego wymagają nasi najwięksi klienci. Używamy silikonu, który przeznaczony jest do stosowania w tekstyliach, do kontaktu ze skórą, który nie uczula i nie podrażnia. Tworzy się go z dwóch składników, które łączą się ze sobą dopiero 154