Modna Bielizna nr 69 | Page 128

MIEDZY NOCĄ A  DNIEM – ZMIANY NA RYNKU BIELIZNY NOCNEJ Z arówno z  rozmów zakulisowych, jak i sztywnych danych sprzedażowych wynika, że kobiety coraz rzadziej kupują bieliznę nocną, przynajmniej w sklepach bieliźnianych. Dlaczego? Z  jednej strony winny tej sytuacji jest wysyp dyskontów, które w  swoich licznych akcjach tematycznych coraz częściej proponują kolorowe i estetyczne piżamki w bardzo przystępnych cenach. Na pierwszy rzut oka niewiele różnią się od klasycznych piżam polskich producentów i  choć ich jakość, sposób uszycia i  wykorzystane materiały pozostawiają wiele do życzenia, kobiety skuszone niską ceną coraz częściej po nie sięgają. Nie oszukujmy się – w Polsce nadal wiele kobiet stosuje niższe standardy wobec bielizny nocnej, bo przecież nosi się ją tylko w  nocy, gdy nikt nie zauważy, że trochę źle leży, że napis się sprał po drugim praniu, a nogawki zmechaciły. O ile świadomość dotycząca znaczenia dobrze dobranej bielizny dziennej stale rośnie, o tyle w przypadku bielizny nocnej o roli odpowiedniego stroju w kontekście komfortu i jakości snu niewiele się mówi. Paradoksalnie drugim czynnikiem wpływającym na niższą sprzedaż piżam i koszul nocnych bywa… doskonała jakość polskich produktów. Wykonane z  dobrej gatunkowo bawełny, odpowiednio uszyte mogą przetrwać w naszych szafach lata, zanim przestaną pełnić swoje funkcje. A że wzór na piżamie jest już niemodny od dobrych paru sezonów? No cóż, wracamy znowu do odmiennych reguł rządzących światem bielizny nocnej i tym, czego oczy postronnych nie zobaczą. Czy zatem branży bielizny nocnej grozi kryzys? Niekoniecznie, jednak trzeba zdawać sobie sprawę z  nowych potrzeb klientek i  wykorzystywać je, zamiast heroicznie walczyć z  wielkimi sieciami handlowymi, z którymi ciężko jest konkurować, a już na pewno nie da się tego robić ceną. Rozmyte podziały Najistotniejszy trend z  punktu widzenia walki o  pozycję na rynku to przenikanie się bielizny nocnej z  odzieżową domową, sportową i  zwykłymi, codziennymi ubraniami. Pisaliśmy już o tym w poprzednim numerze, ale nie zaszkodzi powtórzyć – od kilku lat konsekwentnie rośnie sprzedaż produktów z pogranicza światów dziennego i nocnego, domowego i zewnętrznego i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmie- 122 nić. Najprościej tę zyskującą sympatyków także w  Polsce tendencję można ująć w  ten sposób: kobiety nie chcą, żeby piżamy wyglądały jak piżamy. Mają być wygodne, przyjemne w dotyku, ale równocześnie zgodne z najnowszymi odzieżowymi trendami, ozdobione wzorami i dodatkami niekojarzącymi się tradycyjnie z  piżamami, a  właśnie z  modą dzienną. Podobnie kroje powinny być takie, aby spokojnie można było w takiej piżamie chodzić po domu, przyjąć przyjaciół na niezobowiązującym spotkaniu, pójść na zajęcia fitness, a nawet, dodając odpowiednie dodatki, udać się na spotkanie biznesowe. Dużo łatwiej zainwestować w  piżamę, jeśli można ją wykorzystać zarówno nocą, jak i  w  ciągu dnia – w domu i poza nim. To właśnie uniwersalność piżam nowej generacji, a  także coraz bardziej zaawansowane technologicznie materiały zyskują w oczach klientek. Mieszanie się różnych światów nie dotyczy tylko zacierających się granic pomiędzy bielizną nocną a odzieżą dzienną, ale dotyka także stylów, wzorów i  faktur. Styl sportowy doskonale łączy się z  koronkowymi elementami (na przykład dresowe szare spodnie z koronkową tuniką w kształcie litery A). Z kolei elementy vintage świetnie wyglądają w zestawieniu z bardziej współczesnymi, geometrycznymi wzorami. Latem części bielizny nocnej z  powodzeniem sprawdzą się na plaży, jako coś, co można szybko narzucić na kostium kąpielowy, by przejść z plaży do miasta. Możliwości nowatorskich rozwiązań ograniczone są tylko naszą wyobraźnią. Aby było miękko i tanio Miękkość i  delikatność dla skóry materiału to kluczowe właściwości, które wyznaczają kierunek kolejnym innowacjom. Do łask wraca nie tylko jedwab, ale coraz popularniejsze stają się także bambus, mikromodal i  wiskoza. Zainteresowaniem cieszą się również materiały wzbogacone o  substancje nawilżające, kontrolujące temperaturę i zarządzające wilgocią. A wszystko po to, by klientka, dotykając produktu, zakochała się w nim, zanim spojrzy na metkę z ceną. To właśnie to uczucie miękkości, przyjemnego otulenia jest nie do podrobienia i  wyróżnia lepsze jakościowo produkty od tych najtańszych, masowo importowanych z Chin. Jest to o tyle istotne, że – po części ze względu na kryzys, a  po części przez wzgląd na coraz większy wybór produktów – cena stała się niezwykle istotnym kryterium kierującym decyzjami zakupowymi. Do momentu, w  którym dodatkowa wartość produktu (na przykład niespotykana miękkość) nie przeważy na korzyść droższej alternatywy. Zmiana zachowań Kiedyś bielizna nocna była produktem, którego sprzedaż dyktowały przeróżne, wyjątkowe okazje. Innymi słowy główna część sprzedaży przypadała na prezenty – urodzinowe, imieninowe czy bożonarodzeniowe. Obecnie coraz częściej kobiety kupują piżamy i koszule nocne s