Styl Kabo w Brnie
– lekkie ożywienie
S
przedaż w Czechach rośnie i można było zauważyć pierwsze oznaki poprawy sytuacji na rynku podczas ostatniej, 45. edycji targów mody w Brnie
Styl Kabo, która odbyła się w lutym 2015. Łącznie na targach pokazano
767 marek, największą liczbę od sierpnia 2010. Kolekcje odzieży, bielizny, tekstyliów, obuwia i wyrobów skórzanych na sezon jesień/zima 2015/2016 podziwiało ponad pięć tysięcy odwiedzających, przedstawicieli branży modowej. Po
raz pierwszy impreza została zorganizowana w oba dni weekendowe, aby zwiększyć liczbę odwiedzających, którzy z reguły nie są chętni do opuszczania miejsc
pracy w dni powszednie. Pomysł organizatorów okazał się trafiony. Podczas weekendu targi
odwiedziło 4000 odwiedzających, podczas gdy ostatniego dnia, w poniedziałek, pojawił ich się
zaledwie tysiąc. Poza Czechami, imprezę odwiedzili przedstawiciele czternastu krajów, głównie ze Słowacji, Polski i Austrii. Największe ożywienie można było zauważyć w części Kabo
(wyroby skórzane), gdzie kilku wystawcom nie udało się zaprezentować swoich produktów
ze względu na brak miejsca. Poza stałymi wystawcami z branży bieliźnianej pojawiły się dwie
polskie firmy – Lama, producent bielizny bawełnianej oraz Kopex specjalizujący się w miskach
do biustonoszy i kostiumów kąpielowych. Podczas pokazu bielizny swoje kolekcje pokazały
Felina, Lisca, Pleas, Sassa, Schiesser, Werso oraz Hotex, dystrybutor wielu polskich marek. Był
także specjalny pokaz Feliny związany z obchodami 130-lecia istnienia firmy. Brneńskie targi przez ostanie lata przyzwyczaiły nas do nieco sennej atmosfery.
Tym przyjemniej było w tym roku móc popatrzeć na stoiska zajęte obsługą odwiedzających i ruch wokół najbardziej popularnych miejsc. I choć nie jest to
to samo zainteresowanie, co w czasach świetności tej imprezy, to jednak wskazuje na nareszcie pozytywne drgnięcie w branży. Oby tak dalej.
171