Z sypialni na piknik
i trening
W
ciągu ostatnich kilku lat piżamy i bielizna nocna zaczęły ewoluować w kierunku odzieży domowej, wygodnych kompletów, w których można napić się porannej kawy i przyjąć gości przy
mniej zobowiązujących okazjach. Potem pojawiły się stroje do noszenia zarówno w domu, jak
i na ulicy. Teraz klienci chcą mieć wszystko w jednym.
Wymagania rynku rosną, a wygrywają ci, którzy oferują największą uniwersalność swoich produktów. Nowe
pokolenie chce nie tylko czegoś, w czym może wygodnie spać czy spędzić leniwy dzień w domu. W tym samym
(czyli wygodnym i niekrępującym ruchów) stroju klienci chcą móc pójść na spacer, odebrać dzieci z przedszkola czy załapać się na wieczorny seans jogi w pobliskim klubie fitness. Albo włożyć na siebie podczas długiego
lotu samolotem. Nie interesuje ich piżama, nie interesuje ich szlafrok, dres, ani najnowsza koszulka od Adidasa
czy Pumy. Chcą mieć coś