Magazyn Życie Handlowe 05 2017 | Page 20

PODLASKIE Mieczysław Dąbrowski, prezes PSS Społem Białystok pod względem estetyki i sprzętu. Podlaski kawałek tortu – Siła nabywcza mieszkań- ców województwa podlaskiego stanowi mniej niż 50 proc. średniej w Polsce! To bardzo charakterystyczna cecha tego rynku – podkreśla Andrzej Kondej. – Dlatego kiedy kształtował się w Polsce tzw. nowoczesny handel, ta fala nie dotarła tu z mocą właściwą dla centralnej czy zachodniej Polski. Tam operatorzy mieli tak duże pole do popisu, że nie spieszyli się z budową swoich centrów dystrybucyjnych ułatwiających im ekspansję w woj. podlaskim. Dlatego jest tu sporo „białych plam”. Duńskie sklepy Netto star- tujące w Polsce ze Szczecina w ogóle tu jeszcze nie dotarły. Kauf landy owszem są, ale ani jeden w Białymstoku. Aldik? Nie ma ani jednego. Ekspert przewiduje więc, że wobec postępującego nasycenia rynków centralnej i zachodniej Polski i bardzo silnej tam konkurencji w woj. 20 Życie Handlowe maj 2017 podlaskim zaczną się wkrótce pojawiać owe niewidziane tu jeszcze sieci szukające „nowego kawałka tortu”. A już istniejące zwiększą intensyw- ność ekspansji. Andrzej Kondej nie po- zostawia złudzeń: sytuacja w województwie jeszcze nie okrzepła. Zresztą on patrzy na rynek FMCG pod kątem wygody klienta i uważa, że ten korzysta na rozmaitości oferty. Nie chce też definio- wać tego obrazu pod kątem pochodzenia kapitału: krajowy czy zagraniczny. – Bo jak traktować np. Carrefour Express, skoro właściciela- mi tych sklepów są Polacy, a operatorem Francuzi? To nie są sytuacje jednoznaczne. Podobnie Lewiatan, Groszek czy abc, których operatorem jest Eurocash, ale to polscy handlowcy w nich pracują. Helena Burzyńska, współ- właścicielka Arhelanu, uważa jednak, że konkurencja na rynku między polskimi a zagranicznymi przedsiębior- cami jest ewidentnie zachwia- na. – Wystarczy wspomnieć o milionach dolarów pożyczki, jakimi Europejski Bank Rozwoju i Odbudowy wsparł Lidla i Kauf landa, aby ułatwić im ekspansje na rynki Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polski. My nie mieliśmy i nie mamy tak mocnego wsparcia. Miejscową podporą rodzi- mego, tradycyjnego handlu była założona w Białymstoku potężna hurtownia BOS. Ale Hipermarkety woj. podlaskiego stanowią 1,7 proc. takich obiektów w kraju, a supermarkety – 3 proc. po połączeniu z lubelskim Eldorado i wejściu na war- szawską giełdę jako Emperia grupa po pewnym czasie sprzedała nie tylko swoje skle- py franczyzowe, np. Groszki, Portugalczykom, ale w ich ręce przeszedł także handel hurtowy. – I teraz to Eurocash przez Partnerski Serwis Detaliczny w ramach sieci Gama zaopatruje m.in. dużą część podlaskiego spółdziel- czego handlu FMCG z mniej- szych miast województwa – konstatuje Andrzej Kondej. – Spółdzielczość to łakomy kąsek dla operatorów, którzy chcą wejść na rynek w mniej- szych miastach województwa. PSS Społem Białystok nie poddał się temu trendowi – owszem korzysta z oferty Eurocashu, ale opiera się tak- że na wielu mniejszych hur- towniach, czy – jak podkreśla prezes Dąbrowski – w dużej mierze korzysta z własnej produkcji i bezpośrednich kontraktów z producentami. W ten sposób zachowuje pozycję na rynku, trzymając się swoich podstawowych zasad: samodzielności decyzji i polityki rozwoju, bardzo sze- rokiego asortymentu w skle- pach, wyróżniającej jakości produktów świeżych. W zakresie produktów nabiałowych nieocenionym dostawcą towaru dla handlu (zresztą nie tylko dla regionu, mleczarskiego zagłębia Polski) jest Spółdzielnia Obrotu Towarowego Przemysłu Mleczarskiego (piąte miejsce na liście 100 największych firm woj. podlaskiego w roku 2015). Zapach swojskiej kiełbasy Pod względem liczby skle- pów Podlasie zdecydowanie odstaje od pozostałych regio- nów jest ich tu 0,49 na km kw., a w Polsce – 1,15. – Czyli jest to 43 proc. średniej krajowej w układzie terytorialnym – zaznacza Andrzej Kondej. – W woj. podlaskim, choćby ze względu na ograniczone dochody mieszkańców, wyjątkowo wyraźnie widać było przy- zwyczajenie ludzi do codzien- nych zakupów w mniejszych osiedlowych sklepach. Wielcy operatorzy widzieli ten trend pozwalający na utrzymanie