Magazyn Gdański | Page 17

MAGAZYN GDAŃ­SKI wstrząsu. Nad morzem w przestrzeni nieba płynie wyrwany z korzeniami Gdańsk. Kościoły, Żuraw, przytulone do siebie kamieniczki jak wystraszone psiaki wędrują w nieznane. Płyną światy naszych marzeń, odarte z romantycznych uniesień ojczyzny, krainy fantastycznych postaci i zdarzeń. Przeszłam parę kroków w stronę łodzi, lecz usłyszałam trochę głośniejszy szum morza, otuliła mnie szara mgła, a gdy się rozwiała, ujrzałam na brzegu morza nagą dziewczynę. Spała skulona z głową na kolanach, lecz zamiast nóg miała zielony ogon. Już miałam ją dotknąć, obudzić i spytać o ten dziwny świat, ale się powstrzymałam.