September 2016 | Page 45

r eg i o n a l n y got y k takiego” stwierdza, przyglądając ci się podejrzliwie. W końcu siadasz na swo­ im bagażu zrezygnowany. Inni, równie zrezygnowani mieszkańcy lotniska witają cię w swoim gronie ze stoickim spokojem. Być może kiedyś pojawi się jakiś samolot. ilustracja: ginny358 i Betty Nobs • „Jak nazywało się to rondo?” pyta cię przypadkowy przechodzień. Kręcisz głową w odpowiedzi. Nie pamiętasz. • Pewnego dnia próbujesz odlecieć. Wkraczasz na lotnisko z bagażem pod­ ręcznym i zastanawiasz się, co dalej. Pani w okienku nie potrafi ci pomóc. „Odprawa? Nie, nie serwujemy tu nic 45