September 2016 | Page 10

p roz a część istoty pojedynczość nam nie służy, odnotowano najwyższe stężenie smogu od kilku miesięcy. Na pewno nie wypuściłam całej istoty, bo jej wzbu­ rzone brzęczenie wciąż mi towarzyszyło. Zaśnięcie przy takim akompaniamencie było prawdziwym wyzwaniem. 10 ilustracja: Havelock Leżałam tego następnego dnia na podłodze, zapamiętując każdy szcze­ gół sufitu w moim pokoju i pozwalając promieniom słonecznym ogrzewać mi twarz. Zastanawiałam się czy zosta­ łam pozbawiona możliwości patrzenia w niebo przez cały czas. A może tylko w dzień? Albo tylko wtedy, gdy nie ma chmur? Z rozmyślań wyrwał mnie iry­ tujący, buczący dźwięk, regularne ude­ rzanie o szybę. Jego wibracje zdawa­ł y się dziwnie współgrać z wibrującym brzęczeniem nieustająco czuwającej istoty. Niechętnie oderwałam spojrze­ nie od spalonej, pokrytej od wewnątrz czarnym osadem żarówki, z jakiegoś powodu wciąż wkręconej w żyrandol, i odwróciłam twarz w stronę okna. Ja­ kaś uparta pszczoła usiłowała dostać się do środka, odbijając się monotonnie od