k a j e c i k t e m a t n u m e r u
R
ysować umiałam
zawsze, a jednak
odkryłam talent
odziedziczony po
rodzicach dopiero
w gimnazjum.
Pomyślałam sobie, dlaczego by
nie zacząć ćwiczyć? Zapisałam
się na zajęcia i polubiłam to. 4
lata wprawek i mniej lub bardziej
udanych prac zaowocowało portretami nauczycieli, koleżanki
z klasy, wielu baletnic i akrylowymi pejzażami na płótnie. Cały
czas się uczę. Ktoś kiedyś powiedział, że talent to tylko 1% ,
a 99% to ciężka praca. I sprawdza się to bez względu na dyscyplinę, w której się spełniamy
czy to jest sport, taniec, plastyka
czy jakakolwiek inna dziedzina
sztuki. Moim zdaniem należy najpierw wypracować swoją własną
technikę, znaleźć drogę, którą
chcemy iść i dążyć do celu, jaki
sobie obraliśmy.
Paulo Coelho napisał „Talent jest
darem uniwersalnym, ale potrzeba
wielkiej odwagi, żeby go wykorzystać”. Oczywiście, że trzeba
odwagi, ponieważ talent bywa
obiektem kpin. Ile samozaparcia i uporu, a także skromności
potrzeba, aby nie popaść w samouwielbienie, a także, jednocześnie,
w niełaskę wszystkich znajomych.
Plastyka jest obecna od dłuższego
czasu w życiu Matyldy Lewandowskiej z II liceum. Według mojej
koleżanki z klasy talent plastyczny
robi wrażenie i poprzez niego
można wyrazić siebie.
Dla Julki Wilińskiej z Ib gimnazjum, czyli mojej siostry, rysowanie jest sposobem oderwania się od rzeczywistości lub,
wręcz przeciwnie, zagłębienia się
w nią, poznania wszelkich szarości i chaosu życia. Wszystko
zależy od tego, co rysuje oraz
co w danej chwili, z ołówkiem
w r &Z