Kajecik | Page 19

Podbijamy Wrocław Julia Wilińska Z dwudniowej wycieczk i do Wrocławia zapam iętałam krasnale, szc nego, który stał przy zególnie jedwejściu do ich kryjów ki. Kim był, musiałab mojego kolegę Maćka ym zapytać . Około godz. 7 pożegna liśmy się z Poznaniem . Już o 11.30 byliśmy na Wrocławiu przy Sky Tow miejscu, we er. Najwyższy budynek w Polsce, wjechaliśmy Tam można było zobacz na 49 piętro. yć niemal cały Wrocław . Potem był obiad i trasa krasnali. Wycieczka do Wrocław ia to główna część projek tu gimnazjalnego, w któr czyłam wraz z Mileną, Ma ym uczestniciejem, Agnieszką, Karol ina i Ewą (wspaniała II W czasie spotkań grupy B gimnazjum!). projektowej ustaliliśmy dokładny plan naszej wy przygotował informacj cieczki, każdy e na temat kolejnych eta pów lub obiektów wycie czki. Pierwszy dzień zakończy ł się zwiedzaniem ogrod u japońskiego oraz qu w któr ym każdy mógł izem, sprawdzić, co zapamięt ał. Kolejny dzień spędziliśm y w zoo, grając w podcho dy, które przygotowała przygotowaną przez na m razem z Mileną. Każda s mapę i zadania. Chłop z 6 grup miała własną, cy z naszej klasy konie biła Szymona, co wyraz ale cznie chcieli dotknąć ma iła dosyć głośnym wycie łpy. Ale jedna z nich nie m. Nie obyło się też be poluz grupowego zdjęcia. Po obiedzie zobaczyliś my Afr ykarium – duży budynek, w któr ym na rzęta – manaty, krokody d nami, obok nas pojaw le, hipopotamy, ibisy, iały się różne egzotyczn kolorowe ryby, płaszczki wostek warto dodać, że e zwiei wiele innych których w Afrykarium zgromad nie zapamiętałam. Z c zon o 15 mln litrów wody w 1 wycieczki, z któr ymi roz ieka9 ogromnych akwariach mawiałam, mówili, że . Wszyscy uczestnic y było świetnie, i że chcą tam wrócić. b ib li o te k M ie si ą c ow sk a Jo an na Pa wł j ięt ow ali śm y w  na sze Sz ós teg o lis top ad a św olszk tek lio bib a ąc mi esi szkole za ko ńc ze nie dzy stk ich akcji pro wa ws ał fin to ł By . ch ny . ika pa źd zie rn zo ny ch od pie rw sze go arz e roi ły się od Od sam eg o ran a ko ryt żn a toś ci. Wś ród nic h mo na jró żn iej szy ch oso bis , rza gó ię z Z iel on eg o Wz by ło do str zec mi n. An a ter ha bo ską , Alk a – pię kn ą He len ę tro jań lub An nę Ka ren inę . Na c” nie sza na „K am ien i y się na ho lu głó wn ym jed ne j z le kcj i zeb ral iśm kę na na jła dn iej szą ga zet i zw yci ęzc y ko nk urs ów z ora kę ład zak jła dn iej szą o b ibl iot ek ac h, na na o otr zym ali na gro dy. zeg nic tel czy ko nk urs u e zga dy wa li za ko go Na stę pn ie na uc zyc iel i. Nie ste ty ud aw ało im ran uc zn iow ie są prz eb dy cyj ny ch lek tur szk olac ją się to w p rzy pa dk u tra rów eb ran ie. Zw yci ęsk ą kre wc iel iło się w b oh ate sow ali na na jle ps ze prz gło oły szk y ny ch , a w iel u uc zn iów nic ow rac tem na uc zyc iel e i p z n ow szy ch po zyc ji. Po w B uta ch . ta Ko ok aza ł się ko sti um   k a j e c i k  19