Nie tylko o drzewie…
III
Gimnazjum
K. Kmiecik i A. Konca
Najstarsze zdjęcie dokumentujące wymianę polsko-niemiecką,
które mieliśmy okazję zobaczyć w archiwum szkolnym, pochodzi
z 1997 r. To ciekawe, że materiały z wymiany polsko-niemieckiej
sprzed ponad dwudziestu lat mają szansę ujrzeć światło dzienne
i znalazły się w naszych rękach.
Nasz zespół dziennikarski, chciał się dowiedzieć czegoś na temat
historii spotkań polsko-niemieckich, dlatego wybraliśmy na poszu-
kiwania do szkolnego archiwum. Na jednym ze zdjęć ujrzeliśmy
grupkę młodzieży stojącą wraz z siostrą zakonną przed znanymi
nam wszystkim schodami prowadzącymi na taras. Uważny obser-
wator zapewne stwierdzi, że siostra sadzi drzewko dokładnie
w miejscu, gdzie dzisiaj jest chodnik prowadzący na parking. Nie-
wielkie drzewko miało na celu upamiętnić dotychczasowe spotka-
nia obu szkół. Postanowiłyśmy więc odnaleźć tak cenną pamiątkę.
Wymiana to dla mnie możliwość poznania nowych
ludzi, ich kultury, zwyczajów czy zachowań. W wymia-
nie uczestniczyłem dwa razy. W ubiegłym roku wyje-
chałem do Fuldy, w tym roku gościłem uczest-
niczkę wymiany w swoim domu. Podczas wymiany
w Niemczech w drugiej klasie brakowało mi wielu
rzeczy. Jedną z nich był zasób niemieckiego słow-
nictwa. Po roku uczenia się tego języka miałem trud-
ności z porozumiewaniem się. Mimo wielkiej bariery
przede wszystkim językowej, pobyt tam był naprawdę
przyjemny.
W szczególny sposób zapamiętałem wyjazd z Fuldy do
Frankfurtu i zwiedzanie starego miasta oraz wycieczki
do zoo. W czasie jazdy pociągiem i zmiany ciśnienia
w tunelu moja woda (gazowana jak wszystkie napoje
w Niemczech) zalała wszystko wokół. Trudno zapo-
mnieć taki szczegół.
Podczas wymiany uświadomiłem sobie, że w myśle-
niu wielu ludzi, zarówno Niemców, jak i Polaków ist-
nieje wiele stereotypów, zupełnie niewłaściwych.
Możliwość poznania tych ludzi, to szansa komuni-
kacji, ciekawych rozmów czy dyskusji. Tylko one są
w stanie zlikwidować stereotypy. Do dzisiaj pamiętam
dyskusję z niemiecką rodziną o tym, czy język polski
jest podobny do rosyjskiego, czy nie. Nie byłem wcze-
śniej w Niemczech dłużej niż na dzień, więc nie wie-
Ostatnio okazało się, że to drzewko nie rośnie
w tym samym miejscu. Żadna z zapytanych przez
nas osób nie potrafiła powiedzieć, co stało się
z tym historycznym drzewem iglastym. Zainte-
resowane tą historią, nie zaprzestałyśmy jednak
poszukiwań. Miałyśmy nawet kilka hipotez, co
stało się z owym drzewem. Obserwowałyśmy
układ gałęzi wszystkich drzew iglastych rosną-
cych w pobliżu szkoły. Niezrażone niepowodze-
niami postanowiłyśmy zapytać siostrę Berna-
detę, czy coś wie na temat drzewa. Zamiast histo-
rii drzewka, dowiedziałyśmy się o ławce. Ławce,
na której bez świadomości sentymentalnej , sia-
dałyśmy. Znajduje się ona w suterenach szkoły.
Wygrawerowana jest na niej tabliczka z nazwami
obu szkół. Wynika z tego, że ławka znajduje się
w naszej szkole od 19 lat. To ciekawa pamiątka.
Może się nam wydawać, że wymiana ma bardzo
krótką historię i jest bardzo młoda, bo każdy ma
szansę uczestniczyć w niej maksymalnie 3 razy
w czasie swojej edukacji. Lecz tak naprawdę
w tym roku obchodzi swoje 25-lecie. Czego dowo-
dem może być między innymi 19 letnia ławka i 21
letnie drzewo. A więc pamiętajmy o wymianie. Nie
my pierwsi i nie ostatni…
Pełne zanurzenie
II b
gimnazjum
Wojciech Dziaczyszyn
działem o tym, że nie wszyscy Niemcy mówią w taki sam sposób –
„ostro” i przez mocno akcentowane „R”. Nie wszyscy również są per-
fekcyjni, jak to Niemcy być powinni. W większości są podobni do nas
– Polaków. Ich zwyczaje żywieniowe są bardzo podobne. Choć nie jem
tyle nutelli i bułek czekoladowych. Kultura i zwyczaje obcych krajów
wcale nie muszą być nam obce. Mimo że nasze kraje poróżniły wojny
i zabory, moim zdaniem kolejne pokolenia nie powinny tego rozpa-
miętywać, ponieważ możemy przecież żyć w zgodzie i koleżeństwie.
Wymiana dała mi wiele, między innymi umiejętność i przede wszyst-
kim możliwość bycia otwartym na nowe kultury i zwyczaje. Oprócz
tego przełamałem barierę językową, wymiana naprawdę daje moż-
liwość nauki języka! Jedynie w Niemczech mogę nauczyć się mówić
po niemiecku, w Hiszpanii po hiszpańsku itd. Żaden podręcznik nie
nauczy języka tak, jak wymiana. Tylko przez pełne zanurzenie w kul-
turze i języku danego kraju, można się go nauczyć.
k a j e c i k
17