Kajecik 3/2017 (37) | Page 19

M orskie Zaduszki Tomasz Chady klasa II B gimnazjum Świnouście o tej porze roku jest niesamowite.Doświad- czyłem tego w tym roku podczas dnia Wszystkich Świętych. W  Zaduszki na plaży pojawił się wielki krzyż ułożony ze zniczy przyniesionych przez ludzi, aby uczcić tych, którzy nie powrócili z morza. Na brzegu morza odbyła się uro- czysta msza święta z udziałem księży ze wszystkich para- fii Świnoujścia oraz Arcybiskupa Andrzeja Dzięgi, metro- polity szczecińsko-kamieńskiego. Byli obecni również har- cerze, bliscy zmarłych na morzu, delegacja klubu żeglar- skiego oraz wielu mieszkańców Świnoujścia, dla których to już coroczna tradycja, aby przybyć wieczorem 2 listo- pada nad morze i zapalić znicz. Najpiękniejszym momen- tem tej uroczystości był apel pamięci, przywołano wów- czas załogi polskich jednostek pływających z przekroju całej historii morskiej Polski. Przejmujące i piękne były również słowa ks. Biskupa, wypowiedziane na plaży, gdzie na styku wody z lądem poprowadził modlitwę za dusze tych, którzy wyszli w morze i do dziś szukają drogi do portu… Ta piękna tradycja zaczęła się przed wieloma laty, kiedy żony rybaków, którzy nie wrócili z morza, chciały upamięt- nić swoich zmarłych mężów. Z czasem, pojedyncze lampki na brzegu zamieniły się w wielkie ognisko pamięci… jego ciało zostaje. Żegnają go przyjaciele, rodzina. Jest pogrzeb, mogiła, nagrobek. Bardzo często najbliżsi są Każda śmierć jest tragedią dla rodziny, jednak śmierć na przygotowani na śmierć drogiej osoby. A w morzu czło- morzu jest tym bardziej trudna dla bliskich, gdyż często wiek jest blisko, stoi obok, słychać jego głos i nagle już nie mają oni konkretnego miejsca, gdzie mogliby uczcić go nie ma. I nic prócz pustki nie mówi o tym, że odszedł. pamięć zmarłej osoby. Bardzo trafnie ujmują to uczucie Zdarzenie to jest równie gwałtowne, co niepojęte słowa Richarda Dana:, „Kiedy człowiek umiera na lądzie, i przerażające”. Nasze świ ęto J a n Ba n a s ia k , k la s a I I A   g imn a zj u m Dzień Edukacji Narodowej, ten moment zapamięta na pewno wiele klas lecz opo- wiedzieć ze szczegółami mogą nowe, niedawno mia- nowane grupy uczniów: szósta, siódma klasa pod- stawówki oraz pierwsza klasa liceum. Miłością i Prawdą i że będą przestrzegać regulaminu tej szkoły. Te słowa wypowia- dane przez uczniów przypomi- nały mi chwile, gdy ja też tam stałem, byłem uczniem klasy pierwszej. Taka chwila zdarza się raz na całe życie. Bo prze- cież nawet w tej szkole nie powtórzy się w takich samych okolicznościach i z tymi Wszystko było przygotowy- samymi ludźmi. Uczniowie wane przez pana Artura Sala- mona oraz panią Martę Nowak, kojarzą ten dzień bardzo miło. Lubię, gdy do szkoły przycho- która odpowiada za chór oraz zespół muzyczny. Nowi ucznio- dzą nowi uczniowie, gdyż może to poszerzyć grono moich przy- wie ślubowali, że będą żyli jaciół i znajomych. zgodnie z ideałami tej szkoły   k a j e c i k  19