WYWIAD - DOBRZE POZNAĆ
C: Wraz z blogiem Śmietankowy Dom zorganizowałaś mini bloggers meeting, gdzie wspólnie aranżowałyście wnętrze domku na wsi. Powiedz coś więcej o tym spotkaniu. Skąd pomysł? Jak się wszystko udało?
S: Sabina ze Śmietankowego Domu to moja przyjaciółka od roku, kiedy to zobaczyła sesję moich czterech kątów domowych w czasopiśmie Moje Mieszkanie i się do mnie odezwała. Zaczęłyśmy ze sobą pisać, a potem kilka razy się spotkałyśmy osobiście, mimo ponad 500km odległości. Stałyśmy się prawie rodziną i było jasne, że kiedy Sabina tego lata będzie się przeprowadzać do nowo wybudowanego domu na wsi, przyjadę i jej pomogę w urządzeniu się.
A potem wpadłam na pomysł, że zrobimy z tego prawdziwe wydarzenie, będziemy pokazywać jak przerabiamy starocie do tego domu, jak urządzamy pokoje, ja działam głównie w DIY. Poszukałyśmy sponsorów, którzy nam w tej akcji pomogli, ja przyjechałam samochodem wyładowanym po brzegi drobiazgami, dekoracjami, starociowymi przedmiotami. W tym czasie miały być moje imieniny, więc postanowiłyśmy zrobić takie imieninowe bloggers meeting , zapraszając jeszcze kilka zaprzyjaźnionych blogerek i redakcję Mojego Mieszkania, bo przecież od nich wszystko między nami się zaczęło.
Po bardzo intensywnym tygodniu, mnóstwie roboty, straszliwym zmęczeniu, dom był prawie gotowy na przyjęcie gości. Samo spotkanie było cudowne, tyle energii i kreatywności jeszcze nigdy w żadnym miejscu nie czułam. W trakcie spotkania robiliśmy sesję zdjęciową, oraz kilka projektów krok-po-kroku. Mieliśmy też szkolenie z kreatywności , przepyszne smakołyki, praktyczne warsztaty z farb kredowych. To nam dało siłę i chęć do powtórzenia za rok tego wydarzenia. Mam nadzieję, ze się uda.
20