Beauty Mission eMagazyn 6 | Page 61

M O D A w danej specjalności mogą liczyć na szybszy i większy sukces. Wiele zależy od szczęścia, kontaktów i własnego charakteru. Wiele można wypracować, ale nie wszystko. Tworząc swoją markę w wieku 21 lat twierdziłem, że wiele potrafię i wiele mogę. Byłem wystraszony, ale zdeterminowany, bo wiedziałem, że to jedna z niewielu dróg, którymi mogę iść. Mając swoją firmę i chcąc rozwijać się w sferze artystycznej często brakuje mi czasu i z czegoś muszę rezygnować. W taki sposób młodzieńcze sporty ekstremalne poszły w odstawkę. Tworząc swoją markę trzeba być świadomym wartości jaką chcemy reprezentować i w czym ma się ona wyróżniać od innych. Podstawowym błędem jest to, że nie badamy rynku odbiorców i nie wiemy w jaki sposób być konkurencyjnym, innowacyjnym. Każdy wie jak wygląda marka Apple i dlaczego jest wyjątkowa. Myślę, że każda osoba budująca swoją markę powinna szukać tej wyjątkowości, albo w swoich działaniach albo w produktach i usługach. Posiadając już swoją markę najważniejszą sprawą jest to aby nigdy nie osiadać na laurach i ciągle się rozwijać. Podwyższać poziom swojej działalności nie tylko coraz lepszymi usługami i produktami, ale to może mniej przyjemne często dużymi inwestycjami. Ważną częścią marki są Twoi współpracownicy. To muszą być osoby, które albo wypełnią Twoje braki, albo są od Ciebie lepsze, albo czują podobnie jak Ty i mają podobne marzenia i działania. Kiedy chcesz rozwijać markę musisz szukać lepszych od siebie, to znacznie przyśpiesza rozwój biznesu i jakości. Nie mogą to być też osoby dobrze wykonujące swoją pracę, ale ściągające Cię w pewnego rodzaju niekomfortowe sytuacje. Osoby, do których nie jesteś przekonany mogą często "ściągać Cię w dół" i "wysysać Twoją energię. Najlepiej od razu takie kontakty zrywać i nie tracić czasu na toksycznych pracowników. Ja w swoim biznesie bardzo długo szukałem osób odpowiednich do współpracy, które chcą rozwijać ze mną ten biznes i czerpią z tego radość. Muszą być dobrymi ludźmi - to moja prywatna ocena.” – twierdzi Paweł Przewoźny. Tell me what ya want, tell me what ya need Tworzenie marki, to rzeczywiście nielada wyzwanie, które nie zawsze musi być zaakceptowane przez odbiorcę, który zazwyczaj postrzega nas inaczej niż my sami. W tej sytuacji naszym zadaniem j est to, aby zachęcić go do naszego pomysłu, poprzez zrobienie czegoś, co go zainteresuje. Oczywiście nie można rezygnować z siebie i robić wszystkiego „pod publikę” jednak dostosowanie się w pewnym stopniu do widza/odbiorcy jest konieczne, aby coś w tej dyscyplinie osiągnąć.