CIA Ł O & PSYCHE
często w środowisku biznesowym, podczas
szkoleń dla pracowników korporacji
czy osób wspólnie realizujących projekty
– moc integrowania, kreowania przestrzeni
do współpracy i otwierania nawet
najbardziej zamkniętych jedn ostek
na radość poznawania ludzi i świata wokół.
I choć na warsztatach śmiechu spotykają
się często zupełnie obcy sobie ludzie,
po godzinie wspólnego śmiechu już nic
nie jest takie samo. Jak mawiał wynalazca
jogi śmiechu, indyjski lekarz, dr Madan
Kataria – „Kiedy się śmiejesz, zmieniasz się.
Kiedy Ty się zmieniasz, cały świat się
zmienia.” Ten krótki cytat to kwintesencja
tego, co daje zwiększenie ilości śmiechu
w życiu.
dla ciała
Te zmiany zaczynają się na poziomie
fizjologii: ciało dostaje większą porcję tlenu,
następuje wyrzut endorfin, a poziom
kortyzolu maleje. Badania nad śmiechem
i naukowe analizy pokazują również
długofalowe dobroczynne skutki, zarówno
dla urody (lepsze ukrwienie skóry, poprawa
przemiany materii, redukcja tkanki
tłuszczowej), jak i dla zdrowia (zwiększenie
odporności, regulacja ciśnienia krwi,
aktywacja komórek antyrakowych,
zapobieganie depresji, wspomaganie
w leczeniu cukrzycy i zapobieganiu
chorobom układu krążenia i wiele innych).
dla umysłu
Umysł podczas zajęć przede wszystkim
odpoczywa. Nie myśli, nie analizuje,
po prostu dostaje chwilę wolnego.
Kiedy śmiejemy się z konkretnego powodu
– ten śmiech jest wynikiem analizy jakiegoś
zjawiska przez mózg
i skategoryzowania go jako zabawne czy
absurdalne, nasz śmiech codzienny
zaczyna się więc w umyśle. A podczas
warsztatów hasya jogi – wypływa
z brzucha, z trzewi, jest zjawiskiem
cielesnym i omijającym obszary
racjonalności, a zarazem wyłączającym
potrzebę oceny na rzecz pobudzenia
kreatywności i otwartości na nowe
perspektywy oglądu świata.
dla ducha
Joga śmiechu to remedium na stres dnia
codziennego, a zarazem pozwala
w bezpieczny sposób wyrażać kłębiące
się w nas emocje. Co ważne, śmiech nie
ma tu na celu maskowania rzeczywistych
odczuć, raczej pozwala wejść w kontakt
z tym, co czujemy w danej chwili,
doświadczenia własnych emocji bez
ich oceny i wartościowania. Ucząc się
bezwarunkowego śmiechu i przeżywania
radości w sposób aktywny, a nawet
wzbudzania jej w sobie bez konieczności
biernego czekania na okazję - przejmujemy
we własne ręce odpowiedzialność
za swoje dobre samopoczucie. Bo wiosna
przychodzi wtedy, kiedy ją zaprosimy
i zaczyna się od zieleni w nas samych.
I naszej gotowości do zmiany życia
na radośniejsze.