4
6
jest wykonywany sterylną igłą,
zdezynfekowaną końcówką urządzenia,
a osoba, która przeprowadza zabieg,
ma na rękach jałowe rękawiczki
– jest to bezpieczne. Bardzo ważne
jest też to jakie preparaty i pigmenty
są używane do zabiegu.
To prawda, że coraz więcej mężczyzn
jest zainteresowanych takim makijażem?
Czego oczekują najczęściej?
Makijaż permanentny jest techniką
przeznaczoną również dla mężczyzn
- jesteśmy w stanie dokonać
zagęszczenia naturalnych brwi
lub zamaskować blizny w okolicy łuku
brwiowego. Mikropigmentację medyczną
stosuje się również w przypadku łysienia
czy też przerzedzania
się włosów. Współczesne metody
oraz technologie pozwalają na uzyskanie
wyglądu naturalnej fryzury. Efekt
końcowy jest bardzo realistyczny
i do złudzenia przypomina naturalne
włosy co daje pełne zadowolenie klienta.
Mity na temat makijażu permanentnego.
Najczęstszymi mitami dotyczącymi
makijażu peramnentnego są te, że: brwi
przed zabiegiem trzeba ogolić, dopiero
wtedy podaje się barwnik.
To jest nie prawda i tego nie robimy.
Makijaż ma na celu podkreślenie kształtu
i koloru brwi. Narysowane na skórze,
pozbawione faktury kreski wyglądają
zbyt sztucznie i nie dodają twarzy uroku.
Drugi mit to taki, że makijaż permanentny
to tatuaż. Nie jest to do końca prawda.
Wszystko zależy od tego jakiego rodzaju
barwnik został użyty do zabiegu.
Jeżeli był to tani barwnik syntetyczny,
makijaż może utrzymywać się nawet
przez kilkanaście lat. Jeżeli zaś został
użyty barwnik w 100% naturalny,
to taki makijaż wymaga odświeżenia
i trwałość barwnika jest sprawą
indywidualną. Jednak, kiedy nie będziemy
go odświeżać zniknie całkowicie
po około 3 latach.
Po trzecie to, że makijaż permanenty
bardzo mocno boli. Nie jest to do końca
prawdą. Ja osobiście stosuję
znieczulenia, które minimalizują
dyskomfort praktycznie do zera
i większość moich klientek w ogóle
nie odczuwa bólu. Jednak trzeba
pamiętać, że nie wszystkie gabinety mają
dobre znieczulenia. To, czy będziemy
odczuwać ból czy też nie, zależy
od znieczulenia, które zostanie użyte
do zabiegu oraz od progu bólu pacjenta.